2015/12/09

0216 prosty przepis na pyszny obiad czyli naleśnik po meksykańsku według Rudej



Wiecie, że ja choć lubię gotować to jestem zwolenniczką prostych i niedrogich przepisów. Obiad ma być smaczny, syty i nie zrujnować portfela, a przy okazji dobrze wyglądać. 
Naleśniki lubią chyba wszyscy. Na słodko, na słono, z dżemem, serem, w przeróżnych kombinacjach. 
My je bardzo lubimy, ale na słodko jeśli już robię to tylko na kolację, bo mój mężczyzna zwyczajnie się nie naje czymś takim, mięso na pierwszym miejscu. Stąd też ostatnio wymyśliłam naleśniki po meksykańsku, które o ile nie są odkrywcze, to zapiekłam je w piekarniki i to już według mnie coś nowego. 

Chcecie przepis?

  • 0,5 kg mięska mielonego
  • 1 papryka czerwona
  • 5-6 ogórków kiszonych
  • puszka kukurydzy
  • puszka czerwonej fasoli
  • puszka pomidorów krojonych
  • 7-8 większych pieczarek
  • 1 mała cebulka
  • 6 łyżek ketchupu lub przecieru pomidorowego
  • 2 łyżeczki słodkiej papryki
  • pół łyżeczki czosnku granulowanego
  • 30 dag żółtego sera
  • łyżeczka rozmarynu
  • garść oregano
  • trochę wody 1-2 szklanki
  • ewentualnie mąka do zagęszczenia lub kilka łyżek jogurtu greckiego
naleśniki- każdy ma swój przepis, nie podaje, bo ja zawsze robię na oko. 

Wszystkie warzywa kroimy w kostkę, cebulkę podsmażamy. Ja robiłam to w garnku na zupę 3 litrowym, wydaje mi się, że jest wtedy wygodniej. Wrzucamy do tego surowe mięsko, zalewamy wodą i pozwalamy się temu dusić z 20 minut. Gdy wszystko zmięknie, puści sok, dodajemy ketchup, przyprawy tj. paprykę, rozmaryn i czosnek. Wszystko mieszamy na niewielkim gazie. Jeśli sos jest za rzadki, można dodać jogurt grecki lub zwyczajnie zagęścić odrobiną wody z mąka. 

Smażymy naleśniki, ja po jednym dla każdego. Do rynienek (ja mam ceramiczne, ale mogą być jednorazowe) wkładamy naleśnika tak, żeby wyłaził nam na boki. Na środek nakładamy farsz z sosem, zakładamy naleśnikiem, polewamy troszkę sosem. Posypujemy startym serem i oregano. Wkładamy do piekarnika na 150C-180C na 10-12 minut. 

Naleśnik się nie rozciapie, a dając farsz z sosem nie będzie też taki suchy. Gwarantuję, że kuchnia wam pięknie zapachnie, a żarłoki wciągną obiadek w mgnieniu oka. 

Farszu wychodzi cały garnek, więc jeśli robicie dla dwóch osób jak ja starczy wam na 2-3 dni. Można go potem podgrzać i podać np. z kaszą kuskus czy ryżem albo z plackami ziemniaczanymi bądź makaronem- pełna dowolność.  




Smacznego

38 komentarzy :

  1. Uwielbiam naleśniki ale taki meksykański to dla mnie nowość, z chęcią skosztuję tej pyszności :)

    OdpowiedzUsuń
  2. przepis bardzo mi się podoba, nie jadłam jeszcze naleśników w takiej wersji
    szkoda tylko że nie mam tych rynienek,ale może zrobiłabym coś jak lasagne w naczyniu żaroodpornym :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. też może być. W każdym markecie są jednorazowe aluminiowe rynienki również świetnie się do tego nadają

      Usuń
  3. O zesz... Chce to! Ja jestem taki łakomczuch:((((

    OdpowiedzUsuń
  4. Oj, ale się zrobiłam głodna :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ale apetycznie wygląda :) Zapisuję przepis :)

    OdpowiedzUsuń
  6. O mamo, jest prawie 4 nad ranem a tu jedzonko .. muszę szybko iść spać żeby nie powędrować do lodówki :P

    OdpowiedzUsuń
  7. Kiedyś spróbowałam naleśników po meksykańsku i to była miłość od pierwszego... kęsa! Pyszności! :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oj pysznosci, ja z pewnością będę robić je regularnie

      Usuń
  8. Mam nadzieję, że uda się, gdy zrobię naleśnik z pełnoziarnistej mąki i zastąpię czymś fasolę. :) Dzięki za przepis!

    OdpowiedzUsuń
  9. Wygląda smakowicie, nigdy nie jadłam czegoś takiego :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Zgodzę się, że każdy z Nas ma swój przepis na naleśniki:) danie do wypróbowania:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Mniam, brzmi smakowicie ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Bardzo cieawy przepis wyglada pysznie jeszcze nigdy nie jadlam :)

    OdpowiedzUsuń

Każdy komentarz to dla mnie motywacja do dalszego pisania.
Cieszę się, że jesteście ze mną.
Nie bawię się we wspólną obserwację, obserwuję tylko blogi, które mi się podobają.
Dla mnie nie liczy się ilość a jakość:)
aha i nie spamujcie, zawsze staram się czytać wszystkich, którzy mnie odwiedzają.

Szablon dla Bloggera stworzony przez Blokotka