W zasadzie nigdy nie używałam eyelinerów. Mam mocno opadającą powiekę i zawsze się ich bałam. Bałam się, że będzie odbijał mi się bardzo szybko, że się nie utrzyma. W końcu jednak postanowiłam spróbować. A że nie chciałam na początek wydawać fortuny, zakupiłam tanie eyelinery z Wibo, które są dość tanie.
Jak wyglądają?
Klasyczna buteleczka i klasyczny cieniutki pędzelek. Czary jest intensywnie czarny, niebieski śliczny kobalt.
Pędzelkiem operuje się dość łatwo, choć dla osób początkujących wiadomo, że może sprawiać to problem. Liner jest płynny i dość szybko zastyga na powiece. Aby kolor był intensywny trzeba pociągnąć linię 2 razy, gdyż są prześwity. Zastyga on na skorupkę, ale nie kruszy się. Generalnie za cenę 7-8 zł uważam, że jest to fajny produkt. Szczególnie dla mnie, która ciągle się uczy robić te cholerne kreski i nie zawsze mi wychodzi:)
Używałyście eyelinerów z Wibo?
Wibo używałam ten kobaltowy, razem z tuszem do rzęs w tym samym kolorze - odlot! ;-) Jednak koniec końców częściej sięgam po kredki.
OdpowiedzUsuńu mnie kredki się rozmazują
UsuńJa zdecydowanie bardziej wolę eyelinery Lovely :D
OdpowiedzUsuńteż są fajne
UsuńTen niebieski jest naprawdę ładny ;) Sama też ciaglę uczę się robić kreski :)
OdpowiedzUsuńładnie wygląda na oku
Usuńja nie umiem robić kresek nad czym ubolewam, ten niebieski kolor jest super
OdpowiedzUsuńja się uczę
UsuńFajna cena, jeszcze ich nie miałam:)
OdpowiedzUsuńto prawda są bardzo tanie
UsuńJa bardzo lubię ten w czarnej wersji :)
OdpowiedzUsuńu mnie się spisuje
UsuńUzywam raczej kredki, bo z eyelinerem nie potrafie pracowac:)
OdpowiedzUsuńu mnie kredki się rozmazują
UsuńTen eyeliner to mój ulubieniec. Kupuję ten czarny. Tani i podoba mi się jego głęboka czerń.
OdpowiedzUsuńczego chcieć więcej
Usuńja mam i polecam :) chociaż myślę o jakimś w pisaku
OdpowiedzUsuńcieszę się
Usuńmi też nie zawsze wychodzą kreski i zazwyczaj rano rezygnuje ale raz koleżanka mnie pomalowała i zupełnie inaczej oko wygląda :) szkoda, że sama nie umiem sobie zrobić...
OdpowiedzUsuńnie jest to proste
UsuńJa tak rzadko używam tego typu produktów, że wolę zainwestować parę zł więcej, bo i tak będę to użytkować dosłownie latami, chociaż nie powinnam:)
OdpowiedzUsuńrozumiem
UsuńDla mnie prosta kreska na powiece, to kompletna abstrakcja :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńJa do eyelinerów jeszcze się nie przekonałam. Też się boję tego odbijania. Malowanie idealnej kreski zajmuje też dużo czasu, a tego rano zawsze mi brakuje.
OdpowiedzUsuń:)jak wielu
UsuńTen czarny mialam i bylam bardzo zadowolona :-)
OdpowiedzUsuńja też jestem
UsuńPiękny jest ten kobaltowy :)
OdpowiedzUsuńśliczny
UsuńMiałam je kiedyś, mnie tyłka nie urwały i do nich nie wróciłam :) Choć niebieski jest bardzo oryginalnym kolorem :)
OdpowiedzUsuńu mnie się spisały
UsuńJa najczęściej używam eyelinera w pisaku jest najwygodniejszy :)
OdpowiedzUsuńmiałam kiedyś w sumie nie był zły
UsuńMój pierwszy eyeliner był z Wibo :)
OdpowiedzUsuńNiebieski wygląda cudnie!
Moja siostra ich używa, ale ja nie potrafię malować kresek :P
OdpowiedzUsuńLubię eyeliner z Wibo. Właśnie mam w planach kupić ten niebieski eyeliner.
OdpowiedzUsuń:*
Tych jeszcze nie miałam ale na ogól lubie "te tańsze" eyelinery :)
OdpowiedzUsuńNie używałam. Ja też dopiero ćwiczę kreski i o wiele łatwiej mi idzie przy użyciu eyelinera z Eveline.
OdpowiedzUsuńUwielbiam te taniutkie linery. Sięgam po nie od wielkiego dzwonu, więc 90% produktu zasycha w środku- dlatego szkoda mi wydawać na nie więcej. A te spisują się w 100%. ;)
OdpowiedzUsuń