Witajcie:)
Jak wam mijają jesienne dni? Ja właśnie piszę dla was posta delektując się smakiem kawy i upijając się zapachem wosku YC iście letniego Bahama Breeze- odpływam. Zapach mnie rozkochał w sobie, ale nie o tym dziś:) No i jestem chora:)
Dziś chciałam wam powiedzieć parę słów na temat peelingów z firmy Joanna, które osobiście znam od lat. Przez ten czas zmieniły lekko opakowanie i powstały nowe nuty zapachowe, ale mimo to nigdy mnie nie zawodzą.
Od producenta:
Peeling myjący o owocowym zapachu doskonale
wygładza i odświeża ciało. Specjalnie dobrana receptura zawiera
nawilżający ekstrakt owocowy (w zależności od wersji: z kiwi,
pomarańczy, truskawki, porzeczki lub grapefruita) oraz drobinki
ścierające, które usuwają zanieczyszczenia i martwe komórki naskórka.
Wspaniałe rezultaty:
- oczyszczona i odświeżona skóra
- gładsza i milsza w dotyku
- przyjemnie pachnąca
Wspaniałe rezultaty:
- oczyszczona i odświeżona skóra
- gładsza i milsza w dotyku
- przyjemnie pachnąca
Skład:
Opakowanie na klik:
Konsystencja:
Moja opinia:
Peelingi zamknięte są w małych plastikowych buteleczkach na klik co pokazuje zdjęcie, można kontrolować ich zużycie. Pojemność 100 ml. W sam raz na wypróbowanie danego zapachu a jest ich mnóstwo. Dostępne są najczęściej w lokalnych drogeriach, w Rossmanie ich nie widziałam. Na allegro jest ich sporo. Peeling jest gęsty, galaretowato żelowy w kolorze danego owocu. Wewnątrz mamy małe czarne kropeczki peelingujące. Nie jest on bardzo zdzierający, ani też nie robiący nic. Średni jeśli chodzi o moc. Wydajny, wystarczy nie wiele, żeby pokryć całą twarz i przy użyciu 2-3 razy w tygodniu starczy na 2-3 miesiące. Pierwsze co uderza to cudowny zapach owoców. Aż chce się używać:) Utrzymuje się on przez dłuższy czas. Na twarzy w kontakcie z wodą robi się biały, lekko pieni, bardzo fajnie działa. Nie szczypie, nie podrażnia. No i ta cena. Ja w swojej drogerii kupiłam go za uwaga 4,20 zł. Do wyboru mamy kilka wariantów zapachowych m. in kiwi, gruszkę, porzeczkę, żurawinę, kawę, truskawkę, grejpfrut, pomarańczę i pewnie jeszcze inne których nie wymieniłam.
Kiedyś opakowania wyglądały tak:
Wersja do ciała posiada więcej zapachów m.in imbirowy, jabłkowy, marakuja, malinowy czy arbuzowy.
Moja ocena:
9/10
- za dostępność
Ruda:*
Nowej wersji nie miałam, znam tylko stare- żurawinkę, gruszkę i porzeczkę ;D
OdpowiedzUsuńporzeczka pachnie cudownie, aż ma się ochotę zjeść
UsuńUwielbiam peelingi z Joanny zwłaszcza za te zapachy!♥
OdpowiedzUsuńZapachy mają obłędne
UsuńMyslałam, że wyszła jakas nowa seria do twarzy specjalnie - to są chyba do ciała... hmm na twarz bym sie nie pokusiła ich nałożyć :P
OdpowiedzUsuńJa ich używam tylko do twarzy, do ciała nigdy, może i nie są do twarzy, ale ja je uwielbiam
UsuńLubię mocne zdzieraki do ciała.
OdpowiedzUsuńJa w sumie takie średnie
UsuńJeżeli faktycznie zapachy są tak fajne to chętnie się skuszę :)
OdpowiedzUsuńOj tak owocowe i cudaśne
Usuńmiałam kiedyś te peelingi, ale u mnie nie całkiem się sprawdzały dlatego przestałam po nie sięgać już jakiś czas temu :)
OdpowiedzUsuńOjej szkoda, że się nie sprawdziły nie sądziłam, że mogą się nie sprawdzić
UsuńNo ja jestem skuszona najbardziej truskawkowym, którym muszę wreszcie posiąść bo miałam i bardzo lubiłam nie tylko do twarzy ale i całego ciała czasem też :)
OdpowiedzUsuńJa do ciała ich jeszcze nie używałam, a truskawka pachnie pięknie truskawkowo:)
UsuńWstyd się przyznać, ale jeszcze nie miałam żadnego :)
OdpowiedzUsuńTo żaden wstyd:)
Usuńja lubię te peelingi :)
OdpowiedzUsuńJa również, bardzo i od dawna
UsuńUwielbiam te peelingi :)
OdpowiedzUsuńsą świetne za tą cenę
UsuńJuż bardzo dawno nie miałam tych peelingów, bym jakiś kupiła, ale zapasy mam zbyt duże niestety :P
OdpowiedzUsuńNo tak zapasy:)
Usuńsą to jedne z moich ulubionych peelingów ;)
OdpowiedzUsuńi moich
UsuńBardzo fajne peelingi jeżeli ktoś lubi delikatne zluszczanie i szybkie odświeżenie:) mam obecnie porzeczkowy
OdpowiedzUsuńJa nie lubię bardzo mocnego tarcia, dla mnie są akurat
UsuńU nas są wszędzie ;D uwielbiam je ;)
OdpowiedzUsuńU mnie nie tak łatwo je dostać
Usuńbardzo lubię te peelingi ;)
OdpowiedzUsuńpodobnie jak ja
UsuńOstatnio widziałam je w Rossmannie z plakietką "nowość" ;-) Cena chyba też coś około 4,50zł. Nie wzięłam - ale na pewno po nie wrócę, bo zachęcają swoją różnorodnością i zapachami ^^
OdpowiedzUsuńU mnie w rossmanie ich nie ma, muszę obejść kilka małych drogerii za nimi
Usuńuwielbiam te peelingi,ale jakoś kiwi tylko nie przypadł mi do gustu.Pozdrawiam :-)
OdpowiedzUsuńja osobiście jak mam wybierać między tymi dwoma wolę ten żółty, bardziej świeży zapach
UsuńNigdy nie używałam tych peelingów na twarz :D zawsze na ciało :)
OdpowiedzUsuńA ja odwrotnie nigdy na ciało, zawsze na twarz:)
UsuńDawno już nie miałam tych peelingow ;)
OdpowiedzUsuńJa też miałam długą przerwę
UsuńZnam je, ale nie używałam ich nigdy do twarzy ;))
OdpowiedzUsuńa ja wręcz przeciwnie
UsuńMiałam kiedyś ich peeling z pomarańczą. Solo - średniaczek. Dodawałam go do peelingu kawowego, który od razu wzbogacony był o piękną pomarańczową nutę :)
OdpowiedzUsuńNie należą do mocnych zdzieraków to fakt
UsuńLubię je :)
OdpowiedzUsuńpodobnie jak ja
UsuńMiałam ten z czarna porzeczką i miał dla mnie wspaniały zapach :) Jednak troszkę są dla mnie za słabe.
OdpowiedzUsuńZapachy są obłędnie owocowe, jednak moc zdzierania to kwestia osobistych upodobań
UsuńCzasem je kupuję bo ładnie pachną i dobrze myją, ale wolę ostre peelingi:)
OdpowiedzUsuńJa też lubię mocne peelingi, aczkolwiek czasami zbyt mocne podrażniają mi skórę
UsuńLubię je ;)
OdpowiedzUsuńLubię je, ale podziwiam, że używasz je do twarzy:)
OdpowiedzUsuńDlaczego? Dla mnie nie ma znaczenia czy są do twarzy czy do ciała, peeling ma złuszczać naskórek, więc jeśli to robi to jest ok.
UsuńMyślałam, że zrobiłaś błąd w tytule posta, ale Ty rzeczywiście używasz go do twarzy.
OdpowiedzUsuńMiałam wersję starą z czarną porzeczką i jak dla mnie za słabo zdziera, więc raczej więcej go nie kupię.
Do ciała są dla mnie za słabe a do twarzy akurat:)
UsuńUwielbiam te peelingi, ale ja je używam do ciała:)
OdpowiedzUsuńTo moje ulubione drogeryjne peelingi :) miałam już chyba wszystkie wersje zapachowe :)
OdpowiedzUsuńużywam je jedynie do ciała, mam skórę suchą,dość wrażliwą i u mnie się sprawdzają. Dekolt i szyję traktuje peelingiem enzymatycznym tym samym co twarz.