Hej:) Dziś nietypowy post. Jakiś czas temu pisałam wam na temat masła do ciała z Isany
Kilka dni temu na jakimś blogu przeczytałam wpis dziewczyny, która napisała, że używa go do WŁOSÓW! Początkowo myślałam, że się pomyliła, ale nie. Na suche włosy naładowała masła, potrzymała kilkanaście minut, po czym zmyła chwaląc się lśniącymi włosami. Wydawało mi się to dziwne i nierealne, że takie produkt można nałożyć na włosy. Postanowiłam jednak spróbować i ja.
Nałożyłam sporą warstwę na włosy i wsmarowałam dokładnie. Na głowie trzymałam 10-15 minut. Potem zmyłam raz szamponem. Dałam im wyschnąć nie suszyłam suszarką.
Włosy były miękkie, miejsca przesuszone były odżywione. W żaden sposób nie zrobiło mi łoju na łbie. Byłam w szoku, jak pięknie to coś odżywiło włosy. I chyba to polubiłam. Moje kłaki cały dzień pachniały migdałami. Coś pięknego.Nie chciało mi się wierzyć, że masło do ciała działa dobrze na włosy, ale jak spróbowałam teraz jestem tego pewna.
Jest jedna wada, którą zauważyłam- o ile włosy są miękkie i lśniące po umyciu, to następnego dnia znów czuć przesuszenie. Nie wiem dlaczego efekt jest tak krótkotrwały, ale nie ważne. Najważniejsze, że to chyba działa:)
Polecam spróbować:)
Ruda:*
ciekawe zastosowanie :) też przetestuję :)
OdpowiedzUsuńkoniecznie
Usuńja trzymam całą noc. A rano zmywam łagodnym szamponem. :)) Wtedy nawilżenie utrzymuję się mega dlugo :D Uwielbiam ten Krem. :D
OdpowiedzUsuńmuszę sprawić sobie czepek, bo pobrudzę poduchę
UsuńJa polecam ci popróbować z różnymi balsamami i kremami - u mnie np. genialnie się sprawdzał zielony krem do rąk Garniera z miodem.
OdpowiedzUsuńMożesz też masło/balsam/krem wymieszać z olejkiem jakimś :) I polecam trzymanie minimum pół godziny, wtedy się lepiej wchłania :)
z pewnością potestuję
UsuńTeż kremowałam nim włosy, calkiem fajna sprawa, kremowanie to taka alternatywa dla olejowania, warto poczytac sklady i wtedy próbować:)
OdpowiedzUsuńbardzo fajna sprawa
UsuńNigdy tak nie eksperymentowałam z włosami, a moja masło z Isany się skończyło :D
OdpowiedzUsuńtrzeba kupić kolejne opakowanie
Usuńja chyba jednak wolałabym na ciało:)
OdpowiedzUsuńczasami takie eksperymenty bywają ciekawe
UsuńJa jednak wolę używać kosmetyki zgodnie z ich przeznaczeniem ;)
OdpowiedzUsuńniby tak, ale czasem lubię spróbować czegoś innego
UsuńCiekawa alternatywa tymbardziej że jest go mnóstwo a mam wersje oliwkowa tego masła ;-)
OdpowiedzUsuńoliwkowe jest też super
UsuńNie wpadłabym na to ale i tak nie mam żadnego masła ;)
OdpowiedzUsuńja początkowo też na to nie wpadłam
UsuńKremowanie włosów nie jest dla mnie niczym nowym:)
OdpowiedzUsuńNiestety akurat to masło nie sprawdziło się na moich, bo shea powoduje u mnie puch:/
no proszę czyli Ameryki nie odkryłam
UsuńNigdy nie wpadłam na pomysł kremowania włosów, u mnie na razie Bisilk wystarcza
OdpowiedzUsuńNie lubię tego jedwabiu
UsuńSłyszałam o kremowanu włosów i miałam kupić ten krem, ale czekam na promocję. Na razie mam inny :)
OdpowiedzUsuńJa to polubiłam
UsuńCiekawa rada ;)
OdpowiedzUsuńteż mi się tak wydaje
UsuńSłyszałam o tym i sama mam ochotę spróbować
OdpowiedzUsuńciekawe czy się sprawdzi u ciebie
UsuńOj coś czuję, że w przyszłym miesiącu wypróbuję ;D
OdpowiedzUsuńpolecam
UsuńO takim zastosowaniu nie słyszałam :)
OdpowiedzUsuńno to już wiesz
Usuńjeszcze go nie miałam
OdpowiedzUsuńspróbuj, jestem ciekawa opinii
UsuńSprawdzę to !
OdpowiedzUsuńdaj znać jak poszło
UsuńKurczę, właśnie mam ten balsam w domu. Może również spróbuję i nałożę go na włosy.
OdpowiedzUsuńkoniecznie daj znać jakie efekty
UsuńDziałanie dla mnie krótkotrwałe, więc pozostałabym jednak do smarowania ciała.
OdpowiedzUsuńbo może za krótko trzymałam
Usuńo proszę, nie słyszałam o tym :)
OdpowiedzUsuńfajnie, że udało mi się przekazać coś nowego
Usuńłał ;-) muszę wypróbować
OdpowiedzUsuńkoniecznie
Usuńnigdy bym nie pomyślała o taki zastosowaniu :)
OdpowiedzUsuńja też dopóki nie spróbowałam
UsuńPróbowałam do włosów, ale tą wersję 'granat i figa' i efekty były ok :)
OdpowiedzUsuńświetnie, trzymałaś całą noc?
UsuńJa kremuję włosy ale produktami dla niemowląt
OdpowiedzUsuńo kremach dla dzieci nie pomyślałam
UsuńSporo słyszałam o stosowaniu tego kremu na włosy, ale sama jeszcze nie próbowałam :)
OdpowiedzUsuńmoże spróbuj:)
UsuńSzkoda, że nie pokazałaś składu INCI :) Jestem ciekawa, co w tym maśle może mieć tak zbawienny wpływ na włosy :D
OdpowiedzUsuńAqua, Glycerin, Glyceryl Stearate SE, Ethylexyl Stearate, Cocos Nucifera Oil, Butylene Glycol, Cetyl Alcohol, Butyrospermum Parkii Butter, Panthenol, Copernicia Cerifera Cera, Theobroma Cacao Butter, Sodium Cetearyl Sulfate, Parfum, Isopropyl Palmitate, Carbomer, Phenoxyethanol, Tocopheryl Acetate, Sodium Hydroxide, Ethylhexylglycerin, Tetrasodium Glutamate Diacetate, Benzyl Alcohol, Benzyl Benzoate, Coumarin.
Usuńciekawe jakby taki sposób sprawdził się na moich cienkich włosach:)
OdpowiedzUsuńnie dowiesz się jak nie spróbujesz
UsuńChętnie wypróbuję :) też już widziałam metodę kremowania :)
OdpowiedzUsuńla mnie to nowość
UsuńW użyciu mam już drugie opakowanie tego masła. Lubię go do ciała, ale włosy też musiałam "pokremować" ;)
OdpowiedzUsuńfajnie to brzmi pokremować włosy
Usuńnakładałam to masełko na włosy i efekt był całkiem fajny :)
OdpowiedzUsuńja muszę to robić częściej
Usuńcieszę się, że mogłam pomóc
OdpowiedzUsuń