Wiecie, że ja choć lubię gotować to jestem zwolenniczką prostych i niedrogich przepisów. Obiad ma być smaczny, syty i nie zrujnować portfela, a przy okazji dobrze wyglądać.
Naleśniki lubią chyba wszyscy. Na słodko, na słono, z dżemem, serem, w przeróżnych kombinacjach.
My je bardzo lubimy, ale na słodko jeśli już robię to tylko na kolację, bo mój mężczyzna zwyczajnie się nie naje czymś takim, mięso na pierwszym miejscu. Stąd też ostatnio wymyśliłam naleśniki po meksykańsku, które o ile nie są odkrywcze, to zapiekłam je w piekarniki i to już według mnie coś nowego.
Chcecie przepis?
- 0,5 kg mięska mielonego
- 1 papryka czerwona
- 5-6 ogórków kiszonych
- puszka kukurydzy
- puszka czerwonej fasoli
- puszka pomidorów krojonych
- 7-8 większych pieczarek
- 1 mała cebulka
- 6 łyżek ketchupu lub przecieru pomidorowego
- 2 łyżeczki słodkiej papryki
- pół łyżeczki czosnku granulowanego
- 30 dag żółtego sera
- łyżeczka rozmarynu
- garść oregano
- trochę wody 1-2 szklanki
- ewentualnie mąka do zagęszczenia lub kilka łyżek jogurtu greckiego
Wszystkie warzywa kroimy w kostkę, cebulkę podsmażamy. Ja robiłam to w garnku na zupę 3 litrowym, wydaje mi się, że jest wtedy wygodniej. Wrzucamy do tego surowe mięsko, zalewamy wodą i pozwalamy się temu dusić z 20 minut. Gdy wszystko zmięknie, puści sok, dodajemy ketchup, przyprawy tj. paprykę, rozmaryn i czosnek. Wszystko mieszamy na niewielkim gazie. Jeśli sos jest za rzadki, można dodać jogurt grecki lub zwyczajnie zagęścić odrobiną wody z mąka.
Smażymy naleśniki, ja po jednym dla każdego. Do rynienek (ja mam ceramiczne, ale mogą być jednorazowe) wkładamy naleśnika tak, żeby wyłaził nam na boki. Na środek nakładamy farsz z sosem, zakładamy naleśnikiem, polewamy troszkę sosem. Posypujemy startym serem i oregano. Wkładamy do piekarnika na 150C-180C na 10-12 minut.
Naleśnik się nie rozciapie, a dając farsz z sosem nie będzie też taki suchy. Gwarantuję, że kuchnia wam pięknie zapachnie, a żarłoki wciągną obiadek w mgnieniu oka.
Farszu wychodzi cały garnek, więc jeśli robicie dla dwóch osób jak ja starczy wam na 2-3 dni. Można go potem podgrzać i podać np. z kaszą kuskus czy ryżem albo z plackami ziemniaczanymi bądź makaronem- pełna dowolność.
Smacznego
Uwielbiam naleśniki ale taki meksykański to dla mnie nowość, z chęcią skosztuję tej pyszności :)
OdpowiedzUsuńcieszę się, że zaintrygowałam
Usuńprzepis bardzo mi się podoba, nie jadłam jeszcze naleśników w takiej wersji
OdpowiedzUsuńszkoda tylko że nie mam tych rynienek,ale może zrobiłabym coś jak lasagne w naczyniu żaroodpornym :D
też może być. W każdym markecie są jednorazowe aluminiowe rynienki również świetnie się do tego nadają
UsuńO zesz... Chce to! Ja jestem taki łakomczuch:((((
OdpowiedzUsuń:)
Usuńja też chce, uwielbiam takie pyszności :)
UsuńWyglądają smacznie ;)
OdpowiedzUsuńi tak smakują
UsuńNie kuś głodomora, błagam :))
OdpowiedzUsuńhehe
UsuńUmmm kapitalny pomysł!
OdpowiedzUsuńdzieki
UsuńJakie to musi być pyszne. Mniam!
OdpowiedzUsuńoj jest obłędne
UsuńOj, ale się zrobiłam głodna :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńAle apetycznie wygląda :) Zapisuję przepis :)
OdpowiedzUsuńcieszę się
UsuńPysznie wygląda :)
OdpowiedzUsuńi tak samkuje
UsuńO mamo, jest prawie 4 nad ranem a tu jedzonko .. muszę szybko iść spać żeby nie powędrować do lodówki :P
OdpowiedzUsuńhaha:P
UsuńKiedyś spróbowałam naleśników po meksykańsku i to była miłość od pierwszego... kęsa! Pyszności! :D
OdpowiedzUsuńoj pysznosci, ja z pewnością będę robić je regularnie
UsuńMuszą być smaczne :)
OdpowiedzUsuńobłędne
UsuńMam nadzieję, że uda się, gdy zrobię naleśnik z pełnoziarnistej mąki i zastąpię czymś fasolę. :) Dzięki za przepis!
OdpowiedzUsuńfasola nie jest obowiązkowa
UsuńWygląda smakowicie, nigdy nie jadłam czegoś takiego :)
OdpowiedzUsuńspróbuj
UsuńZgodzę się, że każdy z Nas ma swój przepis na naleśniki:) danie do wypróbowania:)
OdpowiedzUsuńjest proste i pyszne
UsuńOooo! TO MA SER! Jadłabym :)
OdpowiedzUsuńoj ma serek i jest pyszne
UsuńMniam, brzmi smakowicie ;)
OdpowiedzUsuńBardzo cieawy przepis wyglada pysznie jeszcze nigdy nie jadlam :)
OdpowiedzUsuńMuszę wypróbować!
OdpowiedzUsuń