Tą malutką świeczkę znalazłam w jednej z paczek z wygraną w rozdaniu. Przez folię zapach całkiem mi się podobał i byłam bardzo ciekawa jak zapach rozwinie się po zapaleniu. To mój pierwszy produkt tej firmy, do tej pory używałam tylko YC.
Nuty zapachowe - cytrusy, drzewo cedrowe, kadzidło i piżmo
Po zapaleniu zapach był bardzo słaby, żeby w ogóle go poczuć trzeba było podejść do świeczki. W pokoju nie wyczuwałam ani trochę jego nut. Nie wiem czy coś z moim nosem nie tak, czy ta świeczka to bubel, ale ja nic nie czułam. W bliskiej odległości owszem zapach był przyjemny, takie pomieszanie kadzidłowego zapachu ze świeżością, ale jego moc nie była powalająca. Generalnie słabizna jak dla mnie. Z woskami YC nie ma dla mnie porównania. Liczyłam na znacznie więcej.
Może trafiłam na bublowaty egzemplarz. Pojęcia nie mam, ale nie jestem zadowolona.
Koszt to ok. 12-13 zł.
Osobiście nie polecam, ale jestem waszej opinii- znacie ten zapach, albo produkty tej firmy? Jakie macie odczucia?
Podobno wiele osób narzeka na te samplery i najlepiej sprawdzają się pokruszone i użyte jak wosk :)
OdpowiedzUsuńI ja podobnie słyszałam! :)
UsuńJa się zawiodłam
UsuńNie wiem czy zapach by mi się spodobał sam w sobie... nie znam świec tej firmy
OdpowiedzUsuńzapach nie powala
Usuńnic z Village nie miałam jeszcze, ja jestem wierna YC :P
OdpowiedzUsuńYC to też mój faworyt
UsuńNie miałam go jeszcze nigdy, szkoda, że zapach taki mało intensywny;/
OdpowiedzUsuńRaczej będę go omijać ;)
OdpowiedzUsuńsamplery paliłam zawsze jak woski, kruszyłam do kominka i intensywność wzrastała
OdpowiedzUsuńNie wiem czy to mój zapach ;/
OdpowiedzUsuńKurde nie widziąłam jeszcze takiej opcji ;)
OdpowiedzUsuńtego zapachu akurat nie znam
OdpowiedzUsuń