Witajcie. Podpatrzyłam ten tag dawno temu na kilka kanałach YT. Bardzo mi się spodobał, więc postanowiłam napisać coś od siebie. Jak wiecie mieszkam w małym mieście, w zasadzie wszędzie można dojść na nogach bez problemu, tak więc po mieście dużo chodzę. I widzę:) Widzę tą masakrę i śmieję się pod nosem. Owszem sama nie jestem ideałem i popełniam błędy, ale w przeciwieństwie do innych kobiet mam wrażenie, że mam lustro w domu.
Od razu zastrzegam, że jest to moja ocena, moje zdanie i możecie z nim się zupełnie nie zgadzać.
Ale do rzeczy...
1. NIE WOLNO kobiecie nosić bielizny na wierzchu
Wielokrotnie widziałam dziewczyny, mające powycinane topy i stanik na wierzchu albo spodenki lub spódniczkę gdzie gacie wyłażą wręcz całe. No heloł!! Bez jaj. Wychodząc na ulicę, nie jesteśmy na plaży, na basenie czy w burdelu. Ale niektóre laski chyba o tym zapominają. Faceci się oglądają i śmieją pod nosem. Bielizna jest częścią garderoby bardzo intymną i na litość boską nie wypada jej pokazywać. Owszem jeśli coś delikatnie prześwituje to ok, ale miejmy w tym, trochę smaku. Czarna mgiełka i biały stanik- boże litości. Prześwitujące getry i kolorowe gaciochy :/ Dla mnie to jest obciach totalny. Po co dziewczyna ubiera bluzeczkę, jeśli top jest powycinany ze wszystkich stron i stanik jest w całości widoczny. W sumie mogłaby wyjść bez niego. No to chyba coś jest nie tak. Niektóre spodenki z wyższym stanem są tak wycięte na pośladkach, że tyłek wypływa a z nim gaciory:) albo stan jest tak niski, że wylewa się górą. Umieram jak to widzę:)
Przykład:
2. NIE WOLNO kobiecie przesadzać z solarium
Niestety myślałam, że to już za nami, ale moda na mocną opaleniznę trwa nadal. Nie mówię NIE solarium, ale trzeba umieć z niego korzystać. Ładna zdrowa opalenizna jak najbardziej na plus, ale spalona na pomarańczowo brązowy kolor skóra, na dodatek pomarszczona zdecydowanie nie. I jeszcze jak widzę dziewczyny w jaskrawych ciuchach i tlenionym blondzie to mnie na wymioty zbiera. Litości dziewczyny, miejcie w sobie trochę naturalności i kobiecości, a nie tandety i plastiku:( Zgroza totalna zgroza.
Przykład:
3. NIE WOLNO kobiecie mieć poobgryzanych paznokci i na dodatek z pozjadanym lakierem
Ja przyznaję się bez bicia- TAK OBGRYZAM PAZNOKCIE. Ale mimo, że są krótkie, zawsze staram się, żeby były jak najbardziej zadbane, o ile to możliwe. Nienawidzę, jak dziewczyna ma pozdzierany lakier ze wszystkich stron. To wygląda ohydnie. Lepiej już wcale nie malować. Obgryzanie jest nałogiem, wiem o tym doskonale. I bardzo ciężko się z tego wyleczyć. Moja na szczęście nie wyglądają jak ogryzki, ale no cóż są krótkie. Staram się je malować na różne kolory, a jak mam zdzierać lakier to tylko w domu. Dziewczyny błagam nie róbmy sobie krzywdy.
Przykład:
Można mieć krótkie i zadbane paznokcie jak tu
4 NIE WOLNO kobiecie przesadzać z makijażem
Mało to razy widziałyście laskę z mega tapetą? Niektóre dziewczyny kitują na siebie tyle pudru, że aż odłazi, brrr, ochyda. Wiem, że wiele ukrywa wypryski i niedoskonałości, ale czy nie prościej wyleczyć i ładnie wyglądać naturalnie? Masakra. Czemu robimy sobie krzywdę? Czemu na siłę się malujemy, nie znając sztuki makijażu? Malować trzeba się umieć, nie wystarczy nakitować wszystko co mamy pod ręką, trzeba wiedzieć też jak to zrobić i w jakich proporcjach. Za dużo pudru, za ciemne, źle roztarte cienie, posklejane rzęsy, rozmazane kreski, za ciemny bronzer, za dużo różu. Można wymieniać długo. Lepiej nie malować się wcale, jeśli mamy robić sobie taką krzywdę. I na dodatek te brwi! Może przesadzam, ale jak widzę dziewczynę z narysowanymi brwiami, czy permanentnie czy kredkami, cieniami to mnie skręca. Ok, przyciemnione delikatnie, ale nie odrysowane od szablonu! Ehhh...
Przykład:
5. NIE WOLNO kobiecie chodzić w szpilkach jeśli tego nie potrafi
Niedawno jak wczoraj, wracam do domu. Idzie przed mną laseczka ładna nie powiem. Ubrana w mini, nogi zgrabne, cyc na wierzchu. I te szpilki. Miała na sobie beżowe szpileczki na platformie i bujała się na boki jak czubek. Zupełnie nie umiała w nich chodzić. Noga uciekała jej na boki, niestabilnie stawiała stopę. Wyglądało to karykaturalnie. Nie każda z nas umie chodzić na obcasach. Trzeba wiedzieć jak stawiać stopę, jaką mieć postawę. Ja nie chodzę w obcasach praktycznie wcale. Nie umiem, nie lubię i za bardzo nie mogę. Po co mam robić z siebie kretynkę?
Przykład:
To tyle:) Jestem ciekawa waszych spostrzeżeń, uwag i może innych przykładów. Tak jak wspomniałam to tylko moja opinia i możecie się nie zgadzać.
Buziaki:*
Ruda
heh, dobre :) zgadzam się w 100% :)
OdpowiedzUsuńCiesze się, że trafiłam
UsuńUśmiałam się przy tym filmiku :D
OdpowiedzUsuńJa też:-)
UsuńZdecydowanie się zgadzam ze wszystkimi punktami!
OdpowiedzUsuńCo do obgryzania paznokci to też kiedyś to robiłam, ale na szczęście już się tego oduczyłam :D
Ja do dziś nie moge sie oduczyć
UsuńZgadzam się ze wszystkim :)
OdpowiedzUsuńTrafiłaś idealnie ze wszystkim :)
OdpowiedzUsuńPopieram :-)
OdpowiedzUsuń1 jeśli chodzi o bluzki z rozcięciem jest do zaakceptowania dla mnie, ale reszta jak najbardziej nie :)
OdpowiedzUsuńDla mnie bluzki sa nie do przyjecia
UsuńHeheheh ale się pośmiałam :) Dla mnie ok są bluzki z rozcięciem ale w takich miejscach jak plaża lub koncert :)
OdpowiedzUsuńNo dokładnie
Usuńw 100% się z Tobą zgadzam, szczególnie uwielbiam Panie o okrągłych kształtach które myślą ze leginsy wyszczuplają ;)
OdpowiedzUsuńTrochę chyba wyszczuplaja ale tylko troche
UsuńPierwsze zdjęcie mnie powaliło xD Ale co do bielizny się trochę nie zgodzę. Jeśli jest jakiś fajny stanik, np bez ramiączek, ma fajny design albo coś to pod taką luźną koszulką można go nosić, np: na piątym zdjęciu. Plus to w sumie może być góra od kostiumu ;). Z majtkami i stanikiem normalnym na zewnątrz nie paraduję :D.
OdpowiedzUsuńFilmik na końcu rozwala ;)
Co innego jesli jest to ładnie połączone ze smakiem i pasuje do siebie a co innego jak taki top narzucony jest na zwykły koronkowy stanik. Jednak ja nie uznaje bielizny na wierzchu. Mam wrażenie, że wszyscy na mnie patrzą.
UsuńBoże, jakie obrzydliwe te paznokcie.
OdpowiedzUsuńI nic tak mnie nie denerwuje jak dziewczyna z ciałem spalonym od solarium, różowymi ciuszkami i kolorowymi tipsami. Fuj!
Paznokcie fakt nie ciekawe, ja od małego je zjadam, ale staram się nie dopuścić do takiego stanu jak na zdjęciach
UsuńFajny tag:)
OdpowiedzUsuńZgadzam się z Tobą co do tych punktów, chociaż to 3 zdjęcie od góry według mnie nie jest najgorsze:) Podobają mi się takie wycięte koszulki, w których jednak widać trochę stanika (tylko mi się podobają, ja nie mam takich :P)
Mnie się nie podobają ani troche, no chyba, że jest to ze smakiem wystylizowane, fajnym ozdobnym stanikiem a nie tandetą z bazaru
UsuńZgadzam się z Tobą. Mnie razi gdy dziewczyna jest bardzo przy kości nie obrażając nikogo i ubiera legginsy....no i na dodatek te legginsy prześwitują...
OdpowiedzUsuńJa wiele razy widziałam dziewczyny przy kości w legginsach, ale przeważnie były w szpilkach i umiały w nich chodzić oraz miały na sobie dłuższe tuniki, a nie tyłek na wierzchu:)
UsuńOjej ale filmik! Sama też niestety nie umiem chodzić w szpilkach i tego nie robię, chociaż TŻ mnie zachęca i mówi, że jak nie będę próbować to się nie nauczę. A ja się czuję strasznie głupio, może aż tak jak ta dziewczyna nie chodzę, ale wydaje mi się i tak, że śmiesznie. Co do brwi, to ja muszę niestety podkreślać cieniem, bo inaczej są całkiem białe. A henna wygląda jeszcze gorzej.
OdpowiedzUsuńDelikatne podkreślenie brwi jest jak najbardziej ok, ale jak widze odrysowane od szablonu czarne albo brązowe krechy, to łełe
UsuńZdjęcie z tapetą i tekstem o ścianie jest genialne hehe.... zgadzam się z tym, że tak nie wolno :) fajny post rozbawiłam się :)
OdpowiedzUsuńciesze się, że cię rozbawiłam
UsuńZgadzam się z Tobą w 100%! Ale te zdjęcia paznokci mnie obrzydziły :/ Kto to wstawia w neta i chwali się tym? ;p Najlepsza babka z dziobem otapetowana :D
OdpowiedzUsuńDobre pytanie, kto to wstawia do neta:) Moja koleżanka mówi na to oszpachlunek:)
Usuń5 - przypomniała mi się kobieta, którą jakoś w tamtym roku widziałam w Galerii Krakowskiej :D "szła" w wysokich szpikach i wyglądała jak pijana - tak jej nogi na boki uciekały w nich :D
OdpowiedzUsuńNo dokładnie hehe czasami wygląda to tak komicznie:)
Usuńzgadzam się ze wszystkim :) pierwsze zdjęcie to jakaś masakra ;)
OdpowiedzUsuńTotalna masakra
UsuńTen filmik już udostępniłam na fb, bo jest świetny:) Prześwitujące legginsy to powszechne zjawisko:)
OdpowiedzUsuńNiestety, dziwi mnie, bo dziewczyny nie mają chyba lustra w domu, skoro do tego dopuszczają
UsuńDobzre wszystko ujęłaś, te przezroczyste leginsy z prześwitującymi majtkami - łooo matko!
OdpowiedzUsuńTe poobgryzanie paznokcie są straszne... , a filmik już widziałam wcześniej w necie, uśmiałam się ;)
I jeszcze kolorowe majciochy:)
UsuńPrawie ze wszystkim się zgadzam. Poobgryzane paznokcie chyba irytują mnie z tego wszystkiego najbardziej. Bo to jest przecież obrzydliwe, jak tak można...
OdpowiedzUsuńCo do bielizny wystającej spod ubrania zwierzchniego... - również nie toleruję, gdy kobieta wciska się w leginsy, które tak prześwitują, że znamy dokładny wzorek jej bielizny. Albo stringi wystające znad dżnsów. Lubię jednak topy z wyciętymi bokami. Dużo dziewczyn nie potrafi ich jednak nosić, albo wybiera te, które nie są dopasowane do ich figury. Taka bluzeczka powinna odsłaniać najwyżej bok stanika - i to nie byle jakiego. Mocniej zabudowanego, z ozdobnymi wstawkami... a gdy nie posiadamy takiego, to stworzono przecież specjalny rodzaj garderoby, który zakłada się jedynie na stanik i pełni funkcję wyciętego, obcisłego topu bez ramiączek i z odkrytym brzuchem. Problem właśnie polega na tym, że dużo kobiet nie zwraca uwagi na szczegóły, a one są bardzo ważne :)
Pozdrawiam ciepło :)
Ja osobiście nie uznaje bielizny na wierzchu, ale co to uwagi odnoście bluzeczek to się zgodzę, że jeśli stanik jest specjalnie dobrany, ozdobny, to może wyglądać to ciekawie, jednak do pracy bym w tym nie poszła, raczej na imprezę. Zwykły stanik wygląda na zdjęciach głupio
Usuńja się do tej pory niezbyt przekonałam do obcasów ;) a te poobgryzane paznokcie fuj ! obrzydliwe i cieszę się że nigdy nie wpadłam w tego typu nawyk.
OdpowiedzUsuńJa na obcasach nie chodzę, nogi mnie mega bolę i mam płaskostopie. Co do paznokci nawyk nie fajny, ale ciężko przestać
Usuńojojoj, okropne te paznokcie, bluzeczki z rozcięciami według mnie są ok pod warunkiem, że umiemy je nosić i dobierzemy dobrze bieliznę, mnie osobiście jeszcze okrooopnie drażnią koszulki bokserki z biustonoszami klasycznymi i wystającymi ramiączkami, do takiej koszulki trzeba dobrać staniczek z krzyżującymi się ramiączkami albo bardotkę...pomijam już fatalnie zrobione ombre na głowie...ehhh..niektóre dziewuszki okropnie i na własne życzenie się oszpecają..
OdpowiedzUsuńWłaśnie jesli dobrze dobierzemy bieliznę to może to całkiem fajnie wyglądać, ale musimy to zrobić, a nie ubrać byle co. Ombre też czasami mnie śmieszy
UsuńDobry tag! Zgadzam się z Tobą w 100%:)
OdpowiedzUsuńSenkiu:)
Usuńdokładnie tak :D hahahah troszkę się uśmiałam
OdpowiedzUsuńO to chodziło
UsuńJak ja nienawidzę kiedy kobiety do krótkich bluzek zakładają prześwitujące getry. Przecież to wygląda tragicznie.
OdpowiedzUsuńDelikatnie mówiąc
Usuńco kto lubi :) niech chodzą jak chcą, przynajmniej zapewniają mi codzienną dawkę śmiechu :)
OdpowiedzUsuńW sumie masz rację
Usuńhaha ze wszystkim mogę się zgodzić ! niektóre straasznie przesadzają z solarium a bielizna na wierzchu to już masakra, a te paznokcie...:D
OdpowiedzUsuńSolara górą:)
Usuńpodpisuję się pod każdym punktem. umiem chodzić w szpilkach ale na krótkich dystansach :) solarium, mocnemu makijażowi, bieliźnie na wierzchu mówię NIE
OdpowiedzUsuńTo tak jak ja:)
UsuńHaha, świetna notka! Paznokcie najbardziej mnie ruszyły dlatego dbam o swoje pazurki ;)
OdpowiedzUsuńDzięki, ja się staram dbać, ale nałóg jest silny, jednak nie wyglądają tak jak na zdjęciach
Usuńniektóre zdjecia są naprawdę straszne.. zgadzam się z kazdym punktem ;-)
OdpowiedzUsuńZdjęcia to karykatury, chodziło mi o pokazanie skrajności, jednak fakt jest taki, że te skrajności są często widoczne na ulicach
UsuńZgadzam się z Twoją opinią..te bluzki są tak czasami powycinane,ze nie wiem po co je już zakładają.Co do paznokci też nie lubię jak je ktoś obgryza i ma pozdzierany lakier..
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie ;*
Ostatnio widziałam taką laskę stanik byle jaki na wierzchu i majtki w kwiatki wyłaziły jej spod spodenek- koszmar
Usuńhe, he - dobre, ale na szczęście dziewczyn spieczonych na solarium coraz mniej :)
OdpowiedzUsuńNa szczęście, jednak i tak to mniej to za dużo
UsuńZdecydowana większość tych zdjęć to istna sodoma i gomora.
OdpowiedzUsuńAle co do 5 zasad - zgadzam się w 100%-tach.
dokładnie to istna sodoma i gomora.
Usuńzgadzam się ze wszystkim:) ostatnie zdjęcie w kategorii przesada z makijażem mnie rozwaliło:D kto tej pani zrobił taką krzywdę?:D jeszcze pozuje na ściance:D
OdpowiedzUsuńNo dokładnie chyba musi zmienić makijażystę
UsuńJa zgadzam się ze wszystkim, jeszcze bym dodała, żeby tych swoich paznokci nie obgryzała w środkach komunikacji miejskiej, zawsze wtedy zbiera mi się na wymioty :P
OdpowiedzUsuńo fuj
Usuń100% racji! :D Czasem jak widzę dziewczyny które nieudolnie próbują poruszać się na szpilkach to mi się serce kraje, dlaczego muszą tak cierpieć bo niewątpliwie do najprzyjemniejszych rzeczy w tym momencie to nie należy ;)
OdpowiedzUsuńZastanawiam się po co to robią, nie prościej ubrać balerinki:)
UsuńOtóż to! :) dla mnie wygoda to podstawa :)
UsuńDokładnie
UsuńTo z lakierem, faktycznie okropne... a jeżeli chodzi o szpilki, świetny filmik! XD Jeżeli mam coś dodać to tylko do wystającej bielizny... Wystawanie to jedno, a czasem jeszcze widzę kobiety z zaniedbaną, wystającą bielizną. To jest dopiero straszne!
OdpowiedzUsuńpożółkłe staniki i sprane gaciochy standard
UsuńZ tego wszystkiego to solarium jest najgorsze :))
OdpowiedzUsuńdla mnie wszystko to masakra
Usuńcałe szczęście, że żadna z tych rzeczy mi się nie przytrafiła :)
OdpowiedzUsuńznam ten filmik :-D w sumie zgadzam się ze wszystkim - tapeta to w sumie kwestia względna, na wielkie wyjście można nałożyć na siebie wiele kosmetyków, a jak zrobimy to dobrze, to wcale nie będzie się to rzucało w oczy i było rażące ;-) co do szpilek zaczynać od stabilniejszych uczyć się i wtedy ;-)
OdpowiedzUsuńPod warunkiem, że umiemy zrobić ten makijaż a nie jak Pani z ostatniego zdjęcia:) co do szpilek zgadzam się
UsuńBardzo fajny tag, zgadzam się w 100% :)
OdpowiedzUsuńTrafne spostrzeżenia. Ja bym dodała jeszcze : NIE WOLNO KOBIECIE PRZEKLINAĆ (a przynajmniej nie w miejscach publicznych). Kobiecie nie przystoi mówić: 'jest w pytę', 'ogier, ruchacz' (- to akurat ostatnio słyszałam)... itd.
OdpowiedzUsuńSłysząc przekleństwa i te wulgarne słownictwo zastanawiam się czy owa dziewczyna ma w sobie za grosz kobiecości/kultury/gracji...?
Trafne spostrzeżenie, zgadzam się
Usuńjednym słowem - OMG
OdpowiedzUsuńdokładnie
UsuńWe wszystkich punktach się z Tobą zgadzam i powiem, że dopisałabym jeszcze dwa - a mianowicie kobiecie nie wolno przesadzać z perfumami. Delikatnie można się spryskać, ale są takie zapachy i takie ilości przy których można się udusić. Druga sprawa, to w zasadzie powiedziałabym że nikt nie powinien tak się ubierać, a nie tylko kobiety - a mianowicie dres. Dres to jest ubiór sportowy, na jakiś trening - a nie do kina czy na zakupy w galerii... ręce mi opadają jak widzę kobiety wychodzące tak na miasto....
OdpowiedzUsuńPerfumy to prawda zdarza mi się przechodzić obok kobiet, które wylały na siebie cały flakon. Co do dresu rzadko widuje takie kobiety, ale zgadzam się z tobą
UsuńBardzo trafne uwagi :) Ja na szczęście nie mam problemów z chodzeniem w szpilkach, nie korzystam z solarium i przerażają mnie dziewczyny spalone słońcem :)
OdpowiedzUsuńWidoki rozwalają:)
Usuńzgadzam się z każdym punktem :D zwłaszcza te dziewczyny nie umiejące chodzić na szpilkach mnie zawsze rozśmieszają :D
OdpowiedzUsuńMnie również
UsuńHehe dobre:), najlepsza ta w tych szpilkach hehe i ta z tą tapetą, która powinna znaleźć się na ścianie :P.
OdpowiedzUsuńcieszę się, że się podoba
UsuńZgadzam się całkowicie
OdpowiedzUsuń:P
http://jagodaa91.blogspot.com/
miło mi
Usuń
OdpowiedzUsuń;0
Te pierwsze zdjęcia odlot! Te leginsy, widoczny biustonosz. Na szczęście są rozwiązania teraz, można się nieco postarać i takich wpadek unikać. Do bluzek z wycięciami zakłada się osłonki https://julimex.pl/pl/p/Lekkie-oslonki-na-brodawki-ALL-UP-PS-08%2C-dwie-pary/1637 zamiast biustonosza. Lekko uniosą biust, wymodelują. Będą się piersi wydawały większe. A wpadki z wystającym biustonoszem unikniemy.
OdpowiedzUsuń