2014/09/11

0047 TAG... 5 x NIE WOLNO czyli czego kategorycznie musi unikać kobieta




Witajcie. Podpatrzyłam ten tag dawno temu na kilka kanałach YT. Bardzo mi się spodobał, więc postanowiłam napisać coś od siebie. Jak wiecie mieszkam w małym mieście, w zasadzie wszędzie można dojść na nogach bez problemu, tak więc po mieście dużo chodzę. I widzę:) Widzę tą masakrę i śmieję się pod nosem. Owszem sama nie jestem ideałem i popełniam błędy, ale w przeciwieństwie do innych kobiet mam wrażenie, że mam lustro w domu.

Od razu zastrzegam, że jest to moja ocena, moje zdanie i możecie z nim się zupełnie nie zgadzać.

Ale do rzeczy...


1. NIE WOLNO kobiecie nosić bielizny na wierzchu

Wielokrotnie widziałam dziewczyny, mające powycinane topy i stanik na wierzchu albo spodenki lub spódniczkę gdzie gacie wyłażą wręcz całe. No heloł!! Bez jaj. Wychodząc na ulicę, nie jesteśmy na plaży, na basenie czy w burdelu. Ale niektóre laski chyba o tym zapominają. Faceci się oglądają i śmieją pod nosem. Bielizna jest częścią garderoby bardzo intymną i na litość boską nie wypada jej pokazywać. Owszem jeśli coś delikatnie prześwituje to ok, ale miejmy w tym, trochę smaku. Czarna mgiełka i biały stanik- boże litości. Prześwitujące getry i kolorowe gaciochy :/ Dla mnie to jest obciach totalny. Po co dziewczyna ubiera bluzeczkę, jeśli top jest powycinany ze wszystkich stron i stanik jest w całości widoczny. W sumie mogłaby wyjść bez niego. No to chyba coś jest nie tak. Niektóre spodenki z wyższym stanem są tak wycięte na pośladkach, że tyłek wypływa a z nim gaciory:) albo stan jest tak niski, że wylewa się górą. Umieram jak to widzę:)

Przykład:




2. NIE WOLNO  kobiecie przesadzać z solarium


Niestety myślałam, że to już za nami, ale moda na mocną opaleniznę trwa nadal. Nie mówię NIE solarium, ale trzeba umieć z niego korzystać. Ładna zdrowa opalenizna jak najbardziej na plus, ale spalona na pomarańczowo brązowy kolor skóra, na dodatek pomarszczona zdecydowanie nie. I jeszcze jak widzę dziewczyny w jaskrawych ciuchach i tlenionym blondzie to mnie na wymioty zbiera. Litości dziewczyny, miejcie w sobie trochę naturalności i kobiecości, a nie tandety i plastiku:( Zgroza totalna zgroza. 


Przykład:




3. NIE WOLNO kobiecie mieć poobgryzanych paznokci i na dodatek z pozjadanym lakierem


Ja przyznaję się bez bicia- TAK OBGRYZAM PAZNOKCIE. Ale mimo, że są krótkie, zawsze staram się, żeby były jak najbardziej zadbane, o ile to możliwe. Nienawidzę, jak dziewczyna ma pozdzierany lakier ze wszystkich stron. To wygląda ohydnie.  Lepiej już wcale nie malować. Obgryzanie jest nałogiem, wiem o tym doskonale. I bardzo ciężko się z tego wyleczyć. Moja na szczęście nie wyglądają jak ogryzki, ale no cóż są krótkie. Staram się je malować na różne kolory, a jak mam zdzierać lakier to tylko w domu. Dziewczyny błagam nie róbmy sobie krzywdy.


Przykład:




Można mieć krótkie i zadbane paznokcie jak tu





4 NIE WOLNO kobiecie przesadzać z makijażem

Mało to razy widziałyście laskę z mega tapetą? Niektóre dziewczyny kitują na siebie tyle pudru, że aż odłazi, brrr, ochyda. Wiem, że wiele ukrywa wypryski i niedoskonałości, ale czy nie prościej wyleczyć i ładnie wyglądać naturalnie? Masakra. Czemu robimy sobie krzywdę? Czemu na siłę się malujemy, nie znając sztuki makijażu? Malować trzeba się umieć, nie wystarczy nakitować wszystko co mamy pod ręką, trzeba wiedzieć też jak to zrobić i w jakich proporcjach. Za dużo pudru, za ciemne, źle roztarte cienie, posklejane rzęsy, rozmazane kreski, za ciemny bronzer, za dużo różu. Można wymieniać długo. Lepiej nie malować się wcale, jeśli mamy robić sobie taką krzywdę. I na dodatek te brwi! Może przesadzam, ale jak widzę dziewczynę z narysowanymi brwiami, czy permanentnie czy kredkami, cieniami to mnie skręca. Ok, przyciemnione delikatnie, ale nie odrysowane od szablonu! Ehhh...


Przykład:






5. NIE WOLNO kobiecie chodzić w szpilkach jeśli tego nie potrafi


Niedawno jak wczoraj, wracam do domu. Idzie przed mną laseczka ładna nie powiem. Ubrana w mini, nogi zgrabne, cyc na wierzchu. I te szpilki. Miała na sobie beżowe szpileczki na platformie i bujała się na boki jak czubek. Zupełnie nie umiała w nich chodzić. Noga uciekała jej na boki, niestabilnie stawiała stopę. Wyglądało to karykaturalnie. Nie każda z nas umie chodzić na obcasach. Trzeba wiedzieć jak stawiać stopę, jaką mieć postawę. Ja nie chodzę w obcasach praktycznie wcale. Nie umiem, nie lubię i za bardzo nie mogę. Po co mam robić z siebie kretynkę? 

Przykład:

                                        



To tyle:) Jestem ciekawa waszych spostrzeżeń, uwag i może innych przykładów. Tak jak wspomniałam to tylko moja opinia i możecie się nie zgadzać.

Buziaki:*


Ruda




97 komentarzy :

  1. heh, dobre :) zgadzam się w 100% :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Uśmiałam się przy tym filmiku :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Zdecydowanie się zgadzam ze wszystkimi punktami!
    Co do obgryzania paznokci to też kiedyś to robiłam, ale na szczęście już się tego oduczyłam :D

    OdpowiedzUsuń
  4. 1 jeśli chodzi o bluzki z rozcięciem jest do zaakceptowania dla mnie, ale reszta jak najbardziej nie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Heheheh ale się pośmiałam :) Dla mnie ok są bluzki z rozcięciem ale w takich miejscach jak plaża lub koncert :)

    OdpowiedzUsuń
  6. w 100% się z Tobą zgadzam, szczególnie uwielbiam Panie o okrągłych kształtach które myślą ze leginsy wyszczuplają ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Pierwsze zdjęcie mnie powaliło xD Ale co do bielizny się trochę nie zgodzę. Jeśli jest jakiś fajny stanik, np bez ramiączek, ma fajny design albo coś to pod taką luźną koszulką można go nosić, np: na piątym zdjęciu. Plus to w sumie może być góra od kostiumu ;). Z majtkami i stanikiem normalnym na zewnątrz nie paraduję :D.
    Filmik na końcu rozwala ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Co innego jesli jest to ładnie połączone ze smakiem i pasuje do siebie a co innego jak taki top narzucony jest na zwykły koronkowy stanik. Jednak ja nie uznaje bielizny na wierzchu. Mam wrażenie, że wszyscy na mnie patrzą.

      Usuń
  8. Boże, jakie obrzydliwe te paznokcie.
    I nic tak mnie nie denerwuje jak dziewczyna z ciałem spalonym od solarium, różowymi ciuszkami i kolorowymi tipsami. Fuj!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Paznokcie fakt nie ciekawe, ja od małego je zjadam, ale staram się nie dopuścić do takiego stanu jak na zdjęciach

      Usuń
  9. Fajny tag:)
    Zgadzam się z Tobą co do tych punktów, chociaż to 3 zdjęcie od góry według mnie nie jest najgorsze:) Podobają mi się takie wycięte koszulki, w których jednak widać trochę stanika (tylko mi się podobają, ja nie mam takich :P)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie się nie podobają ani troche, no chyba, że jest to ze smakiem wystylizowane, fajnym ozdobnym stanikiem a nie tandetą z bazaru

      Usuń
  10. Zgadzam się z Tobą. Mnie razi gdy dziewczyna jest bardzo przy kości nie obrażając nikogo i ubiera legginsy....no i na dodatek te legginsy prześwitują...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja wiele razy widziałam dziewczyny przy kości w legginsach, ale przeważnie były w szpilkach i umiały w nich chodzić oraz miały na sobie dłuższe tuniki, a nie tyłek na wierzchu:)

      Usuń
  11. Ojej ale filmik! Sama też niestety nie umiem chodzić w szpilkach i tego nie robię, chociaż TŻ mnie zachęca i mówi, że jak nie będę próbować to się nie nauczę. A ja się czuję strasznie głupio, może aż tak jak ta dziewczyna nie chodzę, ale wydaje mi się i tak, że śmiesznie. Co do brwi, to ja muszę niestety podkreślać cieniem, bo inaczej są całkiem białe. A henna wygląda jeszcze gorzej.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Delikatne podkreślenie brwi jest jak najbardziej ok, ale jak widze odrysowane od szablonu czarne albo brązowe krechy, to łełe

      Usuń
  12. Zdjęcie z tapetą i tekstem o ścianie jest genialne hehe.... zgadzam się z tym, że tak nie wolno :) fajny post rozbawiłam się :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Zgadzam się z Tobą w 100%! Ale te zdjęcia paznokci mnie obrzydziły :/ Kto to wstawia w neta i chwali się tym? ;p Najlepsza babka z dziobem otapetowana :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobre pytanie, kto to wstawia do neta:) Moja koleżanka mówi na to oszpachlunek:)

      Usuń
  14. 5 - przypomniała mi się kobieta, którą jakoś w tamtym roku widziałam w Galerii Krakowskiej :D "szła" w wysokich szpikach i wyglądała jak pijana - tak jej nogi na boki uciekały w nich :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No dokładnie hehe czasami wygląda to tak komicznie:)

      Usuń
  15. zgadzam się ze wszystkim :) pierwsze zdjęcie to jakaś masakra ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. Ten filmik już udostępniłam na fb, bo jest świetny:) Prześwitujące legginsy to powszechne zjawisko:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety, dziwi mnie, bo dziewczyny nie mają chyba lustra w domu, skoro do tego dopuszczają

      Usuń
  17. Dobzre wszystko ujęłaś, te przezroczyste leginsy z prześwitującymi majtkami - łooo matko!
    Te poobgryzanie paznokcie są straszne... , a filmik już widziałam wcześniej w necie, uśmiałam się ;)

    OdpowiedzUsuń
  18. Prawie ze wszystkim się zgadzam. Poobgryzane paznokcie chyba irytują mnie z tego wszystkiego najbardziej. Bo to jest przecież obrzydliwe, jak tak można...

    Co do bielizny wystającej spod ubrania zwierzchniego... - również nie toleruję, gdy kobieta wciska się w leginsy, które tak prześwitują, że znamy dokładny wzorek jej bielizny. Albo stringi wystające znad dżnsów. Lubię jednak topy z wyciętymi bokami. Dużo dziewczyn nie potrafi ich jednak nosić, albo wybiera te, które nie są dopasowane do ich figury. Taka bluzeczka powinna odsłaniać najwyżej bok stanika - i to nie byle jakiego. Mocniej zabudowanego, z ozdobnymi wstawkami... a gdy nie posiadamy takiego, to stworzono przecież specjalny rodzaj garderoby, który zakłada się jedynie na stanik i pełni funkcję wyciętego, obcisłego topu bez ramiączek i z odkrytym brzuchem. Problem właśnie polega na tym, że dużo kobiet nie zwraca uwagi na szczegóły, a one są bardzo ważne :)

    Pozdrawiam ciepło :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja osobiście nie uznaje bielizny na wierzchu, ale co to uwagi odnoście bluzeczek to się zgodzę, że jeśli stanik jest specjalnie dobrany, ozdobny, to może wyglądać to ciekawie, jednak do pracy bym w tym nie poszła, raczej na imprezę. Zwykły stanik wygląda na zdjęciach głupio

      Usuń
  19. ja się do tej pory niezbyt przekonałam do obcasów ;) a te poobgryzane paznokcie fuj ! obrzydliwe i cieszę się że nigdy nie wpadłam w tego typu nawyk.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja na obcasach nie chodzę, nogi mnie mega bolę i mam płaskostopie. Co do paznokci nawyk nie fajny, ale ciężko przestać

      Usuń
  20. ojojoj, okropne te paznokcie, bluzeczki z rozcięciami według mnie są ok pod warunkiem, że umiemy je nosić i dobierzemy dobrze bieliznę, mnie osobiście jeszcze okrooopnie drażnią koszulki bokserki z biustonoszami klasycznymi i wystającymi ramiączkami, do takiej koszulki trzeba dobrać staniczek z krzyżującymi się ramiączkami albo bardotkę...pomijam już fatalnie zrobione ombre na głowie...ehhh..niektóre dziewuszki okropnie i na własne życzenie się oszpecają..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie jesli dobrze dobierzemy bieliznę to może to całkiem fajnie wyglądać, ale musimy to zrobić, a nie ubrać byle co. Ombre też czasami mnie śmieszy

      Usuń
  21. Dobry tag! Zgadzam się z Tobą w 100%:)

    OdpowiedzUsuń
  22. dokładnie tak :D hahahah troszkę się uśmiałam

    OdpowiedzUsuń
  23. Jak ja nienawidzę kiedy kobiety do krótkich bluzek zakładają prześwitujące getry. Przecież to wygląda tragicznie.

    OdpowiedzUsuń
  24. co kto lubi :) niech chodzą jak chcą, przynajmniej zapewniają mi codzienną dawkę śmiechu :)

    OdpowiedzUsuń
  25. haha ze wszystkim mogę się zgodzić ! niektóre straasznie przesadzają z solarium a bielizna na wierzchu to już masakra, a te paznokcie...:D

    OdpowiedzUsuń
  26. podpisuję się pod każdym punktem. umiem chodzić w szpilkach ale na krótkich dystansach :) solarium, mocnemu makijażowi, bieliźnie na wierzchu mówię NIE

    OdpowiedzUsuń
  27. Haha, świetna notka! Paznokcie najbardziej mnie ruszyły dlatego dbam o swoje pazurki ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki, ja się staram dbać, ale nałóg jest silny, jednak nie wyglądają tak jak na zdjęciach

      Usuń
  28. niektóre zdjecia są naprawdę straszne.. zgadzam się z kazdym punktem ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zdjęcia to karykatury, chodziło mi o pokazanie skrajności, jednak fakt jest taki, że te skrajności są często widoczne na ulicach

      Usuń
  29. Zgadzam się z Twoją opinią..te bluzki są tak czasami powycinane,ze nie wiem po co je już zakładają.Co do paznokci też nie lubię jak je ktoś obgryza i ma pozdzierany lakier..
    Pozdrawiam i zapraszam do mnie ;*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ostatnio widziałam taką laskę stanik byle jaki na wierzchu i majtki w kwiatki wyłaziły jej spod spodenek- koszmar

      Usuń
  30. he, he - dobre, ale na szczęście dziewczyn spieczonych na solarium coraz mniej :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na szczęście, jednak i tak to mniej to za dużo

      Usuń
  31. Zdecydowana większość tych zdjęć to istna sodoma i gomora.
    Ale co do 5 zasad - zgadzam się w 100%-tach.

    OdpowiedzUsuń
  32. zgadzam się ze wszystkim:) ostatnie zdjęcie w kategorii przesada z makijażem mnie rozwaliło:D kto tej pani zrobił taką krzywdę?:D jeszcze pozuje na ściance:D

    OdpowiedzUsuń
  33. Ja zgadzam się ze wszystkim, jeszcze bym dodała, żeby tych swoich paznokci nie obgryzała w środkach komunikacji miejskiej, zawsze wtedy zbiera mi się na wymioty :P

    OdpowiedzUsuń
  34. 100% racji! :D Czasem jak widzę dziewczyny które nieudolnie próbują poruszać się na szpilkach to mi się serce kraje, dlaczego muszą tak cierpieć bo niewątpliwie do najprzyjemniejszych rzeczy w tym momencie to nie należy ;)

    OdpowiedzUsuń
  35. To z lakierem, faktycznie okropne... a jeżeli chodzi o szpilki, świetny filmik! XD Jeżeli mam coś dodać to tylko do wystającej bielizny... Wystawanie to jedno, a czasem jeszcze widzę kobiety z zaniedbaną, wystającą bielizną. To jest dopiero straszne!

    OdpowiedzUsuń
  36. Z tego wszystkiego to solarium jest najgorsze :))

    OdpowiedzUsuń
  37. całe szczęście, że żadna z tych rzeczy mi się nie przytrafiła :)

    OdpowiedzUsuń
  38. znam ten filmik :-D w sumie zgadzam się ze wszystkim - tapeta to w sumie kwestia względna, na wielkie wyjście można nałożyć na siebie wiele kosmetyków, a jak zrobimy to dobrze, to wcale nie będzie się to rzucało w oczy i było rażące ;-) co do szpilek zaczynać od stabilniejszych uczyć się i wtedy ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pod warunkiem, że umiemy zrobić ten makijaż a nie jak Pani z ostatniego zdjęcia:) co do szpilek zgadzam się

      Usuń
  39. Bardzo fajny tag, zgadzam się w 100% :)

    OdpowiedzUsuń
  40. Trafne spostrzeżenia. Ja bym dodała jeszcze : NIE WOLNO KOBIECIE PRZEKLINAĆ (a przynajmniej nie w miejscach publicznych). Kobiecie nie przystoi mówić: 'jest w pytę', 'ogier, ruchacz' (- to akurat ostatnio słyszałam)... itd.
    Słysząc przekleństwa i te wulgarne słownictwo zastanawiam się czy owa dziewczyna ma w sobie za grosz kobiecości/kultury/gracji...?

    OdpowiedzUsuń
  41. We wszystkich punktach się z Tobą zgadzam i powiem, że dopisałabym jeszcze dwa - a mianowicie kobiecie nie wolno przesadzać z perfumami. Delikatnie można się spryskać, ale są takie zapachy i takie ilości przy których można się udusić. Druga sprawa, to w zasadzie powiedziałabym że nikt nie powinien tak się ubierać, a nie tylko kobiety - a mianowicie dres. Dres to jest ubiór sportowy, na jakiś trening - a nie do kina czy na zakupy w galerii... ręce mi opadają jak widzę kobiety wychodzące tak na miasto....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Perfumy to prawda zdarza mi się przechodzić obok kobiet, które wylały na siebie cały flakon. Co do dresu rzadko widuje takie kobiety, ale zgadzam się z tobą

      Usuń
  42. Bardzo trafne uwagi :) Ja na szczęście nie mam problemów z chodzeniem w szpilkach, nie korzystam z solarium i przerażają mnie dziewczyny spalone słońcem :)

    OdpowiedzUsuń
  43. zgadzam się z każdym punktem :D zwłaszcza te dziewczyny nie umiejące chodzić na szpilkach mnie zawsze rozśmieszają :D

    OdpowiedzUsuń
  44. Hehe dobre:), najlepsza ta w tych szpilkach hehe i ta z tą tapetą, która powinna znaleźć się na ścianie :P.

    OdpowiedzUsuń
  45. Zgadzam się całkowicie
    :P
    http://jagodaa91.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  46. Te pierwsze zdjęcia odlot! Te leginsy, widoczny biustonosz. Na szczęście są rozwiązania teraz, można się nieco postarać i takich wpadek unikać. Do bluzek z wycięciami zakłada się osłonki https://julimex.pl/pl/p/Lekkie-oslonki-na-brodawki-ALL-UP-PS-08%2C-dwie-pary/1637 zamiast biustonosza. Lekko uniosą biust, wymodelują. Będą się piersi wydawały większe. A wpadki z wystającym biustonoszem unikniemy.

    OdpowiedzUsuń

Każdy komentarz to dla mnie motywacja do dalszego pisania.
Cieszę się, że jesteście ze mną.
Nie bawię się we wspólną obserwację, obserwuję tylko blogi, które mi się podobają.
Dla mnie nie liczy się ilość a jakość:)
aha i nie spamujcie, zawsze staram się czytać wszystkich, którzy mnie odwiedzają.

Szablon dla Bloggera stworzony przez Blokotka