Bardzo chciałam wam podziękować, że to, że mój blog przekroczył 10 000 odsłon, bo to dzięki wam:)
Jestem dumna, szczęśliwa, podniecona i chcę pisać dalej:)
Ostatnio ma dużo pracy, do domu wracam zmęczona i dosłownie nic mi się nie chce. Gotowanie mi nie idzie, sprzątanie wcale, non stop bym spała. Na ożywienie zakupiłam sobie pachnidło, ale o tym później.
Po powrocie do domu marzę o prysznicu i śnie, ale znajduję czas na lekturę. Ponownie po latach wróciłam do książki, która wywarła na mnie ogromny wpływ i sprawiła, że czuję się świadoma problemu. Mowa to o "Dzieciach z dworca ZOO".
Opis ze strony empik.com
Szokująca relacja Christiane F., piętnastoletniej narkomanki z Berlina
Zachodniego. Dziewczyna chciała, aby z zapisu magnetofonowego jej rozmów
z dziennikarzami powstała ta książka, gdyż jak niemal wszyscy narkomani
odczuwała przemożną chęć przełamania wstydliwej zmowy milczenia wokół
plagi tego nałogu wśród dorastającej młodzieży. Załączone wypowiedzi
matki Christiane oraz innych osób, z którymi się kontaktowała, mają
służyć rozszerzeniu perspektywy i pomóc głębiej zrozumieć istotę
problemu narkomanii.
Moja ocena:
Pierwszy raz książkę czytałam w gimnazjum. Miałam wtedy 14 lat. Byłam dzieciakiem, nie wszystko rozumiałam. Książka mnie zbulwersowała. Nie mogłam uwierzyć, jak narkotyki i nałóg działa na człowieka, do czego jest zdolny, bo dostać działkę. Przeczytałam jednym tchem, jednak nocami miewałam koszmary. Potem książkę kilkakrotnie czytałam w liceum i na studiach. Bardziej dojrzale podeszłam do problemu. Jednego jestem pewna- ta książka uratowała mi życie. W ogólniaku miałam okres buntu, jak wielu. Proponowano mi narkotyki, ale ... nie uległam, bo dzięki "Dzieciom z dworca ZOO" wiedziałam, że to prawda, co mówią nam rodzice, że jeśli raz spróbujesz to nie przestaniesz. Miałam silna wolę, odrzuciłam propozycję.
Książka jest szokująca, w zasadzie szokuje od pierwszych stron, jak to opisywany jest paskudny, brudny Berlin, sceny sikania na klatce schodowej, ogólny syf. Potem jest coraz gorzej. Z każda kartką dowiadujesz się ile młoda dziewczyna jest w stanie zrobić, żeby się naćpać i odlecieć. Ile warta jest ona sama, jej ciało i godność. Ile warta jest dla niej rodzina i bliscy i co to znaczy kochać. Książka to też opis miłości głównej bohaterki go narkomana, z którym walczy. Przechodzi odwyki, toczy bój o każdy dzień, ale czy miłość wygra czy zwycięży śmierć? Tego wam nie powiem. Nie mogę, nie miałoby to sensu.
Kilka lat temu miałam okazję obejrzeć film. Koszmary miałam przez kilka nocy. Bardzo naturalistyczny, oddaje książkę bardzo dobrze. Sceny "dawania sobie w żyłę", dawania d...y za działkę, rzygania po ścianach chwilami szczere i prawdziwe do bólu. Aktorzy pełen szacun za wczucie się w rolę, cholernie trudną rolę. Film jest brutalny, nie dla każdego, pokazywany był w polskiej telewizji bardzo późno. Ale warto. Wiecie dlaczego? Żeby sobie uzmysłowić jakie gówno potrafi zrobić z życia ten biały proszek.
Ehhh emocje:)
A teraz coś przyjemniejszego:)
Chwaliłam się na FB moją pierwszą wygraną w rozdaniu. Paczuszka jaka do mnie przyszła zawierała:
- szampon Batiste
- żel TBS
- maseczkę/peeling Tołpa
- próbki
Oprócz tego jak wspomniałam na początku zafundowałam sobie pachnidło w postaci kominka w Rossmanie (7,49) oraz olejku o zapachy trawy cytrynowej (3,99). Pachnie super.
A na koniec chciałam zapowiedzieć, że do końca miesiąca na blogu pojawi się rozdanie:)
Na razie nie zdradzę co to będzie, ale myślę, że usatysfakcjonuje nie jedną osobę:)
Pozdrawiam wam do następnego:)
Książka widzę wstrzasajaca i bardzo realistyczna. A paczuszka zacna :-). Czekam na recenzje :-)
OdpowiedzUsuńO tak książka wstrząsa, a recenzja będzie
UsuńCzytałam tą książkę jak miałam jakieś 12 lat i nie bardzo mi utkwiła w pamięci-chyba muszę sięgnąć po nią jeszcze raz.
OdpowiedzUsuńWarto do niej wrócić
UsuńNie wiedziałam, że jest ten film. Książkę czytałam jakiś czas temu i mam identyczne zdanie o niej jak Ty. ;)
OdpowiedzUsuńJest, sprzed kilku może nawet kilkunastu lat. Mocny
UsuńTa książka różnie działa na ludzi, większość czyta ją w okresie gimnazjum/liceum i znam wiele przypadków, że zamiast zniechęcić - zachęciła do spróbowania narkotyków niestety. Jeśli lubisz olejki zapachowe, to polecam zajrzeć do Empika ;) u mnie jest dużo olejków na przecenie, bodajże -50%
OdpowiedzUsuńNo coż zapewne i tak może działsć. Dzięki za polecenie olejków
Usuńdla mnie ta książka to kompletny niewypał :(
OdpowiedzUsuńKaźde ma prawo do swojego zdania. Mnie bardzo sie podoba
UsuńOoo trawa cytrynowa!
OdpowiedzUsuńPachnie bajecznie.
Usuńo, gratuluję wygranej:)
OdpowiedzUsuńDzięki
UsuńCzytałam tą książkę kilkanaście lat temu i powiem, że to bardzo dobra choć trudna książka. Polecam też film :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :-)
Mnie teź się podoba choć szokuje
UsuńChętnie sięgnę znowu po tę książkę... wyzwala bardzo dużo emocji.
OdpowiedzUsuńOj bardzo
UsuńCzytałam tę książkę podobnie jak Ty, jak miałam 14-15 lat. Sporo osób w klasie ją wówczas czytało. Mocna. Zrobiła na mnie wtedy wrażenie.
OdpowiedzUsuńNa mnie też dlatego powróciłam do niej
UsuńCzytałam tę książkę. Jest bardzo dobra.
OdpowiedzUsuńO tak
UsuńWspaniała wygrana :) Bardzo polubiłam Batiste :)
OdpowiedzUsuńJa na razie testuje
UsuńJest to chyba jedyna książka, którą przeczytałam z zainteresowaniem :) Również przeczytałam ją w gimnazjum. Oglądałam jeszcze film i bardzo mi się podobał :)
OdpowiedzUsuńNo to jest nad dwie
Usuńa jak :D
Usuń:-D
UsuńKsiążki nigdy nie czytałam ale film bym obejrzała.
OdpowiedzUsuńGratuluję wygranej :).
Kominek super.
Kominek sie sprawdza jak na razie. Trawa cytrynowa pięknie pachnie
UsuńCzytałam tą książkę jakiś czas temu i również zrobiła na mnie wielkie wrażenie
OdpowiedzUsuńRobi wrażenie to fakt. Jednak tematyka nie dla każdego
Usuńczytałam tą książkę z 15 lat temu i film też widziałam
OdpowiedzUsuńI co podobała ci się?
Usuńw tamtych czasach gdy byłam nastolatką- tak. ale teraz już bym po nią nie sięgnęła.
UsuńJa do niej wracam co jakiś czas...
UsuńJa też po raz pierwszy czytałam tę książkę, gdy byłam dzieckiem. To było traumatyczne przeżycie.
OdpowiedzUsuńBardzo fajny kominek:P Jestem raczej w mniejszości która nie czytała tej książki..... chociaż koleżnki się nią zaczytywały :P
OdpowiedzUsuńhttp://jagodaa91.blogspot.com/
może czas nadrobić zaległości
Usuńbardzo lubie zapach trawy cytrynowej :D
OdpowiedzUsuńJa też, stąd mój wybór
Usuńwidzę mój ulubiony suchy szampon :))
OdpowiedzUsuńFajny jest
Usuń"My dzieci z dworca zoo" o tak! polecam!! :)
OdpowiedzUsuńPs. u mnie konkurs do wygrania pudełko pełne kosmetyków jeśli masz ochotę to zapraszam do wzięcia udziału :* powodzenia!
http://pannael.blogspot.com/2014/09/concurrence.html
Książka jest super
UsuńSupr paczuszka. Gratulacje! Czekam na recenzję z testowania. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Bedzie
UsuńCzytałam ta książkę i oglądałam film...
OdpowiedzUsuńI jak zadowolona jesteś?
UsuńJestem ciekawa tego suchego szamponu ;)
OdpowiedzUsuńUżywałam 2 razy fajny, ale szału nie robi, suchy szampon jak suchy szampon
UsuńWidziałam ekranizację tej książki - ciekawa historia... ale i smutna za razem :(
OdpowiedzUsuńBardzo, ja płakałam jak bóbr
UsuńGratuluję pierwszej wygranej, oby było ich jak najwięcej :)
OdpowiedzUsuńKominki zapachowe to świetna sprawa, właśnie kolekcjonuję woski i olejki na zimowe wieczory :)
Ja po wypłacie muszę sobie sprawić woski kominek już mam
UsuńPowiem Ci że ja też jakoś w gim czytałam tą książkę ! I chętnie do niej wrócę !! :D
OdpowiedzUsuńJa właśnie postanowiłam przypominać sobie tą i inne
UsuńTę książkę czytałam jeszcze za dzieciaka, na długo zostaje w pamięci. Film nie podobał mi się, być może przez jego kiepską reżyserię i wykonanie.
OdpowiedzUsuńZazdroszczę żelu TBS <3
Na mnie film zrobił wielkie wrażenie książka podobnie
UsuńSuper rzeczy,nie mogę doczekać się rozdania :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie ;*
Dzięki a rozdanie będzie niedługo
UsuńKsiążka pamiętam, że była ciekawa, choć jak napisałaś, z ciężkim i bolesnym przekazem. Niemniej jednak warto, żeby się każdy z nią zapoznał, można nowe spojrzenie na temat narkotyków zyskać :v
OdpowiedzUsuńGratuluję wygranej :)
Potrafi otworzyć oczy to fakt. Dzięki za gratulacje
UsuńMuszę w końcu przeczytać tę książkę :)
OdpowiedzUsuńWarta jest poświęconego jej czasu
UsuńCzytałam tę książkę lata temu i pamiętam, że zrobiła na mnie olbrzymie wrażenie. Była smutna, ale też bardzo refleksyjna. Może kiedyś znowu ja przeczytam.
OdpowiedzUsuńUwielbiam zapach trawy cytrynowej, muszę sprawdzić, czy YC nie ma przypadkiem wosku o tym zapachu.
Zdaje się, że ma:)
UsuńA książka robi wrażenie to fakt, lubię do niej wracać
Na mnie ta książka również wywarła ogromne wrażenie.
OdpowiedzUsuń