2017/09/27

0320 powiew zielonej herbaty od Nivea czyli recenzja kremu na dzień i na noc



Seria Urban skin od Nivea weszła na rynek nie bez echa. A skoro w magazynach i internetach o telewizji nie zapominając jest o niej głośno, nie trudno się domyśleć, że kobieta jak sroka (w tym ja) zapragnie ją mieć.

O maseczce pisałam 2 posty wcześniej



Krem na dzień









Opakowanie kremu jest klasyczne i zielone😄 czyli w moim ulubionym kolorze. Plusem jest to, iż jest ono plastikowe więc nam się nie stłucze. Po otwarciu widzimy, że opakowanie zabezpieczony jest sreberkiem.

Ale do sedna i samego produktu. Jest on zielony! Cudownie zielony. Zapach jak w klasycznych produktach Nivea. Wyczuwa się w nim zapach zielonej herbaty, jednak nie jest on tak mocny jak ogólny zapach kremu. Ale intensywny i momentami aż za bardzo.

Produkt mnie nie uczulił ani też nie zapchał. Nakładałam go rano po przemyciu twarzy. Po kilku chwilach nakładałam makijaż. Podkład drogeryjny dobrze z nim współpracował. Nic się nie ścinało, nie powstawały plamy na skórze. Krem nie przetłuszczał skóry, nie spowodował też spektakularnego matu. Przyjemnie odświeżał i no cóż jest to dobry krem na dzień.




Krem na noc









Co do kremu na noc jest ona w takim samym opakowaniu i zabezpieczony sreberkiem. Odróżnia go od kremu na dzień kolor nakrętki. Kolor ponownke bajecznie zielony. Zapach jest tym razem mniej intensywny, a nuty podobne. Przyjemne uczucie odświeżenia. Skóra jest przejmnie nawilżona i miła w dotyku.

Podobnie jak w przypadku kremu na dzień zapach jest dość silny, choć mniej. Dla mnie trochę zbyt mocno. Krem nie uczulił i nie zapchał. Skóra się nie klei, a krem dość szybko się wchłania.

Podsumowując oba produkty są jak najbardziej na plus. Piękne opakowania, kolor i dobre działanie. Dla mnie na minus jest tylko zbyt silny zapach. Jednak to kwestia wzglądna. Jedni lubią inni nie. Ja tak mocno naperfumowanych produktów nie lubię, aczkolwiek zapach nie jest bardzo silny. W skali 1-10  dałabym 6.

Cena kremów nie przekracza 20 zł za sztukę.

W ogólnej ocenie daje im 9/10.

Pozdrawiam.

4 komentarze :

  1. Ciekawa jest ta seria, łączenie z maseczką mi się podoba ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Maseczka jest jak dla mnie najlepsza z całej 3 :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Maseczka właśnie najbardziej mnie kusi :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ten na dzień jakoś bardziej mnie zaciekawił. Serii tych kosmetyków nie znam :)

    OdpowiedzUsuń

Każdy komentarz to dla mnie motywacja do dalszego pisania.
Cieszę się, że jesteście ze mną.
Nie bawię się we wspólną obserwację, obserwuję tylko blogi, które mi się podobają.
Dla mnie nie liczy się ilość a jakość:)
aha i nie spamujcie, zawsze staram się czytać wszystkich, którzy mnie odwiedzają.

Szablon dla Bloggera stworzony przez Blokotka