Dziś kilka słów o książce i jej ekranizacji, która skradła moje serce bez dwóch zdań. Przyznaje, że najpierw widziałam film, a potem doczytałam wersję pisaną Jest to przepiękna historia przyjaźni, miłości i walki o samego siebie jak i o tą istotę obok.
A dokładniej?
Emma (Anne Hathaway) i Dexter (Jim Sturgess) poznają się w noc ukończenia szkoły - 15 lipca 1988 roku. Ona jest dziewczyną z klasy robotniczej, ma ambicje, marzy o uczynieniu świata lepszym. On jest bogatym uwodzicielem, który pragnie, by świat układał się tak, jak on tego pragnie. Postanawiają spotykać się ze sobą 15 lipca, każdego kolejnego roku. Przez następnych dwadzieścia lat dowiadujemy się o ich miłościach, złamanych sercach, sukcesach, ziszczonych nadziejach i niespełnionych marzeniach.
To możemy przeczytać w internecie. A co skrywa ta historia?
Oboje są młodzi i piękni, choć zupełnie inni. Emma raczej nieśmiała, skryta, wstydliwa. Dexter odważny, błyskotliwy, atrakcyjny. Oboje po rozdaniu dyplomów prawie lądują ze sobą w łóżku. Jednak do zbliżenia nie dochodzi. Ona podkochiwała się w nim przez całe studia, on jej prawie nie zauważa, bo dziewczyn ma na pęczki. Postanawiają zostać przyjaciółmi i każdego 15 lipca przez kolejne lata spotykają się, dostrzegając jak zmieniło się ich życie przez miniony rok. Ona stara się osiągnąć wiele własną ciężką pracą, on zaś wylajtowany myśli, że wszystko przyjdzie mu łatwiej niż się wydaje. Oboje pakują się w nieudane związki, oboje szukają swojej drogi w życiu osobistym i zawodowym. Popełniają błędy, palą mosty, dostają nauczkę od losu. I mimo, że widują się raz w roku przez jeden dzień, wiedzą, że zawsze mogą na siebie liczyć. Spotkania te są przeróżne. Od udanych wieczorów prze lampce wina i śmiechach wspomnień, po pijackie zwierzenia przez telefon. Przez te lata oboje nie zdają sobie sprawy do końca, że są dla siebie stworzeni, że nikt ich wzajemnie nie zrozumie jak oni sami siebie. Emma szybciej uświadamia sobie, że Dex nie jest tylko jej przyjacielem, jednak stawia na tej drodze mur wiedzą, że mam on żonę i córkę. Porażka zawodowa i zrujnowany związek doprowadza go na samo dno. A jedyna osoba, która go szczerze wspiera i kocha to Emma. Po wielu latach w końcu uświadamiają sobie ile są sami dla siebie warci, ile dla siebie znaczą i jak bardzo byli w tym swoim dotychczasowym życiu zagubieni. Ile lat zmarnowali, a może jak wiele czasu potrzebowali, by zrozumieć czym jest prawdziwa miłość.
I gdy wydawać by się mogło, że ta historia musi skończy się dobrze, bo przecież w końcu po tylu przełajach znaleźli siebie, coś idzie nie tak. Co? Nie zdradzę wam tego.
Film moim zdaniem jest piękną ekranizację książki, choć ta jest bardziej rozbudowana, zresztą jak to zawsze bywa. Uwierzcie mi albo i nie, ale jest to jeden z lepszych filmów ostatnich lat jaki widziałam i na dodatek z moją ukochaną aktorką w roli głównej.
Szczerze wam polecam ten film i jeszcze bardziej książkę. Tylko chusteczki w pogotowiu.
Pozdrawiam Ruda
Książkę przeczytam a film mi mignął w tv ;)
OdpowiedzUsuńJest piękny i wzrusza
UsuńKsiążka warta przeczytania!
OdpowiedzUsuńWhitemisses.blogspot.com ;)
Zapraszamy na mojego bloga ;D
Dobrze się ją czyta
UsuńTo coś dla mnie. Lubię tego typu filmy, bądź książki :-)
OdpowiedzUsuńJa zdecydowanie jestem fanka kryminałów jednak ten film ma coś w sobie
UsuńMam w planach i książkę i film. Na pewno się wzruszę :)
OdpowiedzUsuńNie wiem jak bardzo trzeba być gruboskórnym, by się nie wzruszyć
Usuńza dużo nie czytałam, bo nie chciałam się za wiele dowiedzieć. przeczytałam tylko tą informację z internetu i już jestem bardzo ciekawa! już wiem co będę oglądała w najbliższym czasie :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że cie zaciekawiłam
Usuńmam ksiązkę, muszę w końcu przeczytać :)
OdpowiedzUsuńKoniecznie
UsuńAkurat jutro idę do biblioteki, może będą ją mieli :) Bo wolę książkę od ekranizacji, zawsze!
OdpowiedzUsuńKsiazka jest zawsze bardziej rozbudowana, no i czytelnik może sobie sam wyobrazić fabułę
UsuńNie widziałam jeszcze, ale pewnie kiedyś się zmotywuję :) Zapowiada się przyjemnie.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, A
I wzruszająco
UsuńLubie tego typu książki/filmy.Gdy będę miała czas to na pewno przeczytam/oglądnę :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie ;)
Serdecznie polecam
UsuńWidziałam tylko film ... przepiękny ;)
OdpowiedzUsuńStrasznie mi sie podobal
UsuńKsiążki niestety nie czytałam ;/
OdpowiedzUsuńSzkoda bo jest piekna
Usuńsłyszałam o tym dziele ale jeszcze je nie oglądałam ani nie czytałam:D
OdpowiedzUsuńWarto poświęcić trochę czasu
UsuńCiekawie się zapowiada :) Będę musiała obejrzeć :)
OdpowiedzUsuńKoniecznie
UsuńJeszcze nie czytałam, ale chętnie obejrzę :)
OdpowiedzUsuńSerdecznie polecam
UsuńBardzo lubię ten film! :)
OdpowiedzUsuńJest wspaniały
UsuńFilm oglądałam, nawet pisałam o nim na blogu- przepiękny :)
OdpowiedzUsuńWidziałam twój wpis
Usuńnie znam ani książki ani filmu ale z chęcią obejrzę ;)
OdpowiedzUsuńSerdecznie polecam
Usuńnie znam tego tytułu i mam to do nadrobienia :)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie
UsuńNie widziałam ani filmu, ani nie czytałam książki, aczkolwiek nie żałuję, bo pozostaję horroromaniaczką i nie zamierzam zostawiać Stephen'a King'a :)
OdpowiedzUsuńOd kilku godzin się męczę i wreszcie przypomniałam sobie o tym, że znajoma opowiadała mi o filmie. Faktycznie koniec tragiczny i wzruszający.
UsuńTez jestem fanka horrorow, aczkolwiek ten film mnie wzrusza. A zakonczenie tragiczne niestety
UsuńMuszę obejrzeć film, bo nie miałam jeszcze okazji :)
OdpowiedzUsuńWarto
UsuńMuszę koniecznie obejrzeć film! :)
OdpowiedzUsuńOj tak świetna gra aktorów i świetna fabuła
Usuńoglądałam i mi także się bardzo spodobał - teraz czas na książkę :)
OdpowiedzUsuńJa tez najpierw widziałam film a potem przeczytałam książkę
Usuńzachęciłaś mnie:) zacznę od książki:)
OdpowiedzUsuńCieszę się
UsuńFilm bardzo ale to bardzo mi się podabał;-)
OdpowiedzUsuńnawet nie wiedziałam że byłą ksiażka :)
Ja ryczałam na końcówce. A książka piękna
UsuńWyłam do monitora jak oglądałam ten film ;) Często płacze na filmach, a ten był niesamowity.
OdpowiedzUsuńJa też wyłam
UsuńMyślę, że mogłaby mi się ta książka spodobać, film też. :)
OdpowiedzUsuńZ pewnością, bo film samo zycie
UsuńOglądałam, bardzo mi się podobał, końcówka tragiczna :(
OdpowiedzUsuńZakonczenie przykre
UsuńOglądałam go dwa razy i pewnie, jak znowu będzie leciał w TV to też załączę. Za pierwszym razem w pewnym momencie okropnie mi się dłużył - ot nic się nie działo. Ale końcówka miażdży! Świetny film, bardzo życiowy - o tym, jak to czasem dwojgu różnym ludziom trudno trafić na siebie w odpowiednim momencie...
OdpowiedzUsuńKoncowka miazdzy to prawda. Zyciowy i nie prosty
UsuńOglądałam, bardzo mi się spodobał :)
OdpowiedzUsuńMnie tez
UsuńZainteresowałaś nas, musimy pooglądać!!
OdpowiedzUsuńKoniecznie
UsuńFilm bym z chęcią obejrzała;)
OdpowiedzUsuńJest wart uwagi
UsuńU mnie na blogu pojawiło się rozdanie :) Jeśli byłabyś zainteresowana to zapraszam do wzięcia udziału :)
OdpowiedzUsuńPopatrze
Usuń