Tym razem coś kosmetycznego. Bardzo lubię oglądać na YT dziewczyny pokazujące tagi m.in denko.
Postanowiłam pokazać wam swoje po krótce opisują każdy produkt:)
1. tusz WIBO wszystkim chyba znany w zielonym opakowaniu z cieniutka szczoteczką. Jego zaleta to na pewno niska cena mniej niż 10 zł i fakt, że ładnie rozdziela rzęsy. Zauważyłam też minus- na moich powiekach odbija się:( gdyby nie to byłby moim faworytem z kategorii tanich tuszy. Zużyłam 2 opakowanie i zastanawiam się nad kupnem kolejnego, ale czas pokaże.
2. Cudo w kulce czyli Antidral. Rolon do kupienia jedynie w aptece. Jest to tańsza wersja Etiaxilu, cena ok 30 zł. Na mnie działał bez zarzutu. Ponieważ mam skłonności do potliwości :) potrzebowałam czegoś mocniejszego niż zwykła Rexona. Zainwestowałam dobrze swoje pieniądze. Sprawdza się nie tylko na pachy, ale i na stopy czy dłonie. Antidral jest dość silny, wystarczy posmarować się raz na kilka dni. I uwaga- nie stosować po depilacji- piecze jak jasna cholera!!!
3. Mój ulubiony podkład Rimmel Wake Me Up, no niestety skończyłam kolejne opakowanie i czekam, aż trochę stanieje, żeby kupić sobie zapas. Jak dla mnie podkład cudowny!!! Pięknie rozświetla, skóra wygląda po nim na wypoczętą. I mimo, że dziewczyny na YT mówia, że raczej pasuje do suchej i normalnej cery, to u mnie tłuściocha i mieszańca sprawdził się rewelacyjnie. Matowił mnie przez cały dzień do tego stopnia, że nie potrzebowałam pudru, a przy tym nie robił mi masakry na twarzy....
4. No i skończyłam swoje kochane perfumy Davidoff Cool Water Game. Dostałam jest w prezencie imieninowym od mojego ukochanego i myślałam, że oszaleje ze szczęścia. Zawsze podobał mi się ten zapach, ale jakoś nigdy nie miałam zbyt wielu zaskórniaków, żeby je kupić, a tu proszę:) Zapach jest przyjemnie letni, świeży, nie dusi. I bez wątpienie muszę się ładnie uśmiechnąć prosząc o kolejną buteleczkę:)
5. Krem do rąk Mixa kupiony przeze mnie pod wpływem reklamy. Skończyła mi się Isana z mocznikiem i szukałam czegoś nowego. No cóż nie był to trafiony zakup. Niby krem jak krem, ale nic specjalnego. Trąbią o nim w mediach, ale nie jest to coś fantastycznego według mnie. Ręce owszem są miękkie, ale mam wrażenie, że znika z nich po kilku minutach i znów są szorstkie. Nie wiem sama jak dla mnie chyba nie.
Na początek tylko 5 rzeczy następnym razem będzie więcej, pozdrawiam.
Małe denko to też denko :D Gratuluję zużyć :)
OdpowiedzUsuńa dziękuję:)
UsuńPani w aptece poleciła mi Antidral i stwierdzam ze daje rade :)
OdpowiedzUsuńOj tak
UsuńZastanawiałam się nad tym podkładem, ale zraziły mnie do siebie te drobinki brokatu. Światło w lecie bardzo odbija takie drobinki. Koniec końców nie kupiłam ;)
OdpowiedzUsuńDrobinki nie są silne, mało co widoczne
Usuń