2017/08/28

0311 paleta do smoky od Wibo kilka słów



Chodziła za mną długo. Chciałam ją kupić kiedyś na promocji, ale była wyprzedana. Udało mi się ją jednak trafić w rozdaniu i w sumie mogę o niej powiedzieć co nie co. Warta zachodu???








Cóż mogę powiedzieć.

Samo opakowanie jest "metalową" kasetką. Do złudzenia przypomina opakowania UD Naked czy TF. Dość solidne jak na Wibo. Po otwarciu mamy 12 cieni z czego 4 maty. Reszta perłowa. W opakowaniu mamy pędzelek. Nie ma tragedii, ale dypy nie urywa. Jak widzicie pigmentacha jest przyzwoita. Ale....

....no właśnie. Cienie blendują się jako tako tylko, że kolory znikają z powieki tym szybciej im dłużej tak dziubiemy. Nie znikają całkiem a tworzą szarawą plamę. Generalnie makijaż wygląda na nijaki. O ile nałożymy delikatnie cień obok cienia i nie będziemy mocno rozcierać to jest znośnie.

Potrafią się rolować już przy samym nakładaniu. Sypią się dość widocznie. Najładniej na oku wygląda złoto baroque i granat fantasy. Reszta jest taka sobie. Niby malują, ale takie to wszystko dziwne. Maty prawie niewidoczne prócz tego ciemnego brązu.

Paleta kosztuje około 42 zł. Za tą cenę mam czekoladkę z MUR i lepszą jakość na oku. Powiem wam szczerze, że cieszę się, że jej nie kupiłam. Żałowałabym. Nie jest to totalny bubel, ale bardzo przeciętna paleta za średnią cenę. Dla początkujących będzie do ugryzienia. Dla wprawionych raczej nie.

W skali od 1 do 10 daje jej 5 bo wprawdzie rozciera się na szaro to jednak pigmentacje niezłą ma i pojedyńczymi cieiami można coś tam zrobić.

Moja ocena 5/10

Buziaki

11 komentarzy :

  1. ładna paleta, dla mnie cienie byłyby zbyt ciemne, max, raz w roku maluję oczy i to czymś jasnym

    OdpowiedzUsuń
  2. nie miałam, ale widzę że więcej minusów ma, niż plusów :) Faktycznie pigmentacja jest przyzwoita, szkoda, że reszta nie :/

    OdpowiedzUsuń
  3. Oj, szkoda, że nie jest idealna :/ standardowa cena nie jest niska. Wolę już paletki Makeup Revolution, znacznie tańsze, z których jestem zadowolona.

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie miałam jeszcze żadnej palety cieni Wibo i raczej po nie nie sięgnę..

    OdpowiedzUsuń
  5. Kilka razy przymierzałam się do zakupu tej paletki, ale ostatecznie się nie skusiłam. Z tego co widzę to nie ma co żałować ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Czyli nie ma co się w sumie na nie rzucać ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Mnie w ogóle nie kuszą paletki w stylu Smoky ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Hmm, szkoda, że tak słabo wypada. Teraz już wiem, żeby jednak na nią nie polować przy okazji promocji w Rossmann'ie ;-)

    OdpowiedzUsuń
  9. Jak dla mnie to fatalna jakość, na pewno jej nie kupię.

    OdpowiedzUsuń
  10. I tak bym się nią nie zainteresowała, bo kolorki zupełnie do mnie nie przemawiają :D

    OdpowiedzUsuń
  11. Kolorystyka do mnie przemawia Ale nie lubię jak się obsypuja :(

    OdpowiedzUsuń

Każdy komentarz to dla mnie motywacja do dalszego pisania.
Cieszę się, że jesteście ze mną.
Nie bawię się we wspólną obserwację, obserwuję tylko blogi, które mi się podobają.
Dla mnie nie liczy się ilość a jakość:)
aha i nie spamujcie, zawsze staram się czytać wszystkich, którzy mnie odwiedzają.

Szablon dla Bloggera stworzony przez Blokotka