Na wstępie chciałam wam bardzo podziękować, za miłe przyjęcie wśród wszystkich blogujących. Nie spodziewałam się, że wiele z wam będzie pisało mi miłe komentarze i odwiedzało moje 2 blogi. Jest mi naprawdę miło tym bardziej, że dopiero zaczynam, a jak wiadomo zacząć najgorzej. Mam nadzieję, że nasza "współpraca" będzie owocna. Muszę przyznać, że podoba mi się ta "zabawa". Lubię przeglądać i czytać wasze wpisy, lubię się udzielać pod nimi, jednak zawsze miałam obawy co do własnego bloga, bo wychodziłam z założenia, że mojego nikt nie będzie czytał. A tu proszę takie zaskoczenie na początek. Nie sądziłam, że będzie tak fajny odzew.
Jeszcze raz bardzo dziękuję:)
A teraz do rzeczy....
Tym razem chciałam wam się pochwalić widokami z Pragi. Pewnie wiele z was tam było, ale jeśli nie miałyście okazji to mogę polecić Pragę i na wakacyjny wypad i na romantyczną schadzkę. Miasto z duszą-
inaczej nazwać tego nie można. Ma swój klimat, przeuroczych Czechów, którzy mają "lajtowe" podejście do życia i niesamowitą życzliwość. Pepiki są kochane. I wbrew wszystkiemu knedliki są pyszne, a ich piwo najlepsze na świecie:) Zdjęcia wykonano 3-4 lata temu, ale nic tam się nie zmieniło. Miasto pałacy, cudownej architektury z Mostem Karola na czele i Hradczanami. Kto nie był niech się śmiało wybierze, a kto był wie o czym mówię. Tego miejsca nie da się nie kochać, tak samo jak samych Czechów. Aż chce się tam być:) O dziwo podróż trwa raptem kilka godzin (ode mnie z okoli Wrocławia). Ceną są porównywalne z naszymi, nawet w Mcdonald`s nie odbiegają od normy, choć zwyczajowo tam nie odnosi się tacy ze śmieciami do kosza, a zostawia na stole i obsługa sprząta:) Mnie to miasto kupiło, podobnie jak atmosfera miejsca i ludzie.
inaczej nazwać tego nie można. Ma swój klimat, przeuroczych Czechów, którzy mają "lajtowe" podejście do życia i niesamowitą życzliwość. Pepiki są kochane. I wbrew wszystkiemu knedliki są pyszne, a ich piwo najlepsze na świecie:) Zdjęcia wykonano 3-4 lata temu, ale nic tam się nie zmieniło. Miasto pałacy, cudownej architektury z Mostem Karola na czele i Hradczanami. Kto nie był niech się śmiało wybierze, a kto był wie o czym mówię. Tego miejsca nie da się nie kochać, tak samo jak samych Czechów. Aż chce się tam być:) O dziwo podróż trwa raptem kilka godzin (ode mnie z okoli Wrocławia). Ceną są porównywalne z naszymi, nawet w Mcdonald`s nie odbiegają od normy, choć zwyczajowo tam nie odnosi się tacy ze śmieciami do kosza, a zostawia na stole i obsługa sprząta:) Mnie to miasto kupiło, podobnie jak atmosfera miejsca i ludzie.
Zapraszam na krótki spacer po Pradze....
Buziaki:*
P.S Wiem szkaradnie wyszłam na zdjęciach:))
Nawet nie wiedziałam że w Pradze jest tak pięknie♥
OdpowiedzUsuńA i owszem idzie się zakochać:)
Usuńmam nadzieję że kiedyś się tam wybierzemy :)
OdpowiedzUsuńWarto zobaczyć to miasto na żywo
UsuńPraga jest przepiękna, mam nadzieję, że kiedyś mnie tam zaniesie. :)
OdpowiedzUsuńserdecznie Ci taki wyjazd polecam
OdpowiedzUsuńNie było mi dane odwiedzić Pragi, ale chętnie kiedyś bym tam zawitała. Piękne zdjęcia, kilka spokojnie mogłoby robić za pocztówki ;)
OdpowiedzUsuńA tak nie w temacie: też jestem ruda z wyboru i dobrze mi z tym :D
Pozdrawiam :)
Praga ma w sobie magie to fakt. A co do rudości nsturalnie jestem brunetką jednak nie widzę się już w innym kolorze:-)
OdpowiedzUsuń