To znowu ja:)
Tym razem chciałam wam przedstawić dezodorant do stóp. Mamy lato, większości z nas pocą się stopy co jest normalne. Jednym wydziela się brzydki zapach innym nie. Często stopy ślizgają nam się po powierzchni klapka czy sandałka. Od jakiegoś czasu szukałam czegoś co odświeży moje stopy i sprawi, że nie będą "fruwać" po klapkach.
N 36 dezodorant do stóp odświeżający z talkiem
Od producenta:
Dezodorant chroni przed nadmierną potliwością, otarciami i podrażnieniami, pozostawiając skórę świeżą, suchą i jedwabiście gładką. Preparat zawiera talk (6%), który absorbuje nadmiar wilgoci, dzięki czemu eliminuje ryzyko rozwoju bakterii odpowiedzialnych za powstawanie nieprzyjemnego zapachu. Formuła dezodorantu została wzbogacona o szałwię lekarską o działaniu antybakteryjnym i przeciwgrzybiczym oraz olejek miętowy, który przyjemnie chłodzi i relaksuje stopy, zapewniając uczucie świeżości i komfortu nawet przez cały dzień.
Moja ocena:
Przede wszystkim muszę przyznać, że ma przyjemny miętowy zapach. Niektóre tego typu produkty śmierdzą chemicznie, ten całkiem przyjemnie pachnie. Pryskałam nim stopy wiele razy. Zaletą jest to, że na moich czarnych balerinkach nie zostawia o dziwo śladu talku, jak nie jeden dezodorant do stóp. Jednak co do działania- mam mieszane uczucia. Owszem stopy ładnie pachną, ale nadal się pocą i pokuszę się o stwierdzenie, że pocą się bardziej po tym produkcie. Ostatnio ubrałam sandałki i prysnęłam sobie tym stopy- miałam wrażenie, że chodzę po tafli lodu bez łyżew:) Noga ślizgała się strasznie. Nie wiem może coś źle robię, może za dużo go nakładam, jednak fakt jest taki, że oprócz ładnego zapachu i faktu, że nie brudzi obuwia niczego pozytywnego w nim nie widzę.
Czy warto?
Mimo niskiej ceny ok 8 zł w Rossmanie jak dla mnie nie:(
Znacie te produkt?
Miałam dezodorant z tej stopowej marki Rossmanowskiej i był całkiem przyjemny :)
OdpowiedzUsuńZastanawiam się czy to mój błąd w użytku czy taka specyfika stóp a może bubel:(
Usuńnigdy nie próbowałam a też szukam czegoś podobnego. obserwuję
OdpowiedzUsuńZajrzyj do mnie, przerabiam ubrania. DIY ;)
No u mnie sie jakos nie sprawdzil
UsuńJa akurat nie mam problemu z poceniem się stóp, ale szkoda, że się nie sprawdził ;/
OdpowiedzUsuńZazdroszcze
UsuńMiałam go chyba kiedyś :)
OdpowiedzUsuńI jak wspominasz?
Usuńmój chłopak używa różnych takich dezodorantów do stóp i butów, ja akurat nie miałam styczności, szkoda że ci nie pomógł
OdpowiedzUsuńNo niestety
Usuńmiała kiedyś dezodorant do stóp ale nie pamiętam firmy i dawał fajne ochłodzenie, szkoda, że ten się nie sprawdził
OdpowiedzUsuńno niestety, może coś źle robię
UsuńNiestety bezużyteczny produkt a szkoda :/
OdpowiedzUsuńszkoda:(
OdpowiedzUsuńZe względu na talk stopy nie powinny się pocić... Szkoda, że produkt się u Ciebie nie sprawdza. Spróbuj kupić Antidral w kulce. Myślę, że będzie to najlepsze rozwiązanie na Twoich stóp.
OdpowiedzUsuńAntidral jest mi znany jednak nie używałam go do stóp spróbuje
UsuńNigdy go nie miałam. Jeśli potrzebuję to używam tego typu dezodorantów z Avonu.
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam
UsuńJa najbardziej lubiłam różowy antyperspirant z Scholla - fakt, że był dosyć drogawy, bo kosztował ok 20zł, ale w promo można go było dorwać za jakieś 15 i przyznaję, że był bardzo wydajny, więc koszt się zwracał. Niestety, został wycofany, a na jego miejsce wprowadzono jakąś różową, śmierdzącą wersję, która co prawda dobrze się sprawdza, ale zapach mnie totalnie osłabia. Dobrze działa też Neutrogena, ale to z kolei trochę bieli stopy, więc też lipa ;p
OdpowiedzUsuńWiększość tych dezodorantów ma albo dziwny zapach albo bielą stopy i buty przez talk
OdpowiedzUsuńMnie też nie pomógł, ale mnie niestety rzadko co pomaga. Jedynie to, że w upały chodzę tylko w klapkach i japonkach, a jak pogoda zelżeje przerzucam się na zakryte buciki :)
OdpowiedzUsuńNo to jest nas dwie
Usuń