2014/08/19

0034 Garnier płyn micelarny 3 w 1



Tym razem chciałam się wypowiedzieć na temat micela, który robi furorę w sieci. Wiele blogerek wystawia mu wysokie opinie, ja nie będę dla niego aż tak łaskawa. 



Opis producenta:

Płyn micelarny 3 w 1 to prosty sposób, by usunąć makijaż oraz oczyścić i ukoić całą skórę (twarz, oczy, usta) za pomocą jednego gestu. Nie wymaga spłukiwania.
To pierwszy inteligentny produkt oczyszczający od Garniera, w którym została zastosowana technologia miceli. Nie musisz już trzeć, by pozbyć się zanieczyszczeń i makijażu - micele wiążą je niczym magnes. Efektem jest idealnie czysta skóra bez pocierania. Bezzapachowy.  


Skład:

Aqua, Hexylene Glycol, Glycerin, Disodium Cocoamphodiacetate, Disodium EDTA, Poloxamer 184, Polyaminopropyl Biguanide



Moja opinia:

Kupiłam go pod wpływem dobrych opinii. To mój pierwszy płyn micelarny w życiu. Do tej pory używałam albo dwufazowego z Ziaji, albo chusteczek do demakijażu. Zapłaciłam za niego blisko 18 zł, choć wiem, że bywa na promocjach, ja na taką nie trafiłam. Buteleczka zgrabna, zamykana na tzw. klik. Bezbarwny płyn, w butli bezzapachowy. Po wylaniu na wacik, zawsze stwierdzam, że wylałam za dużo. Kiepsko się go dozuje. Ale to powiedzmy pikuś, choć go marnotrawię. Płyn w moim przypadku nie usuwa makijażu oka po przyłożeniu wacika, muszę mimo wszystko pocierać, choć producent obiecuje, że nie będę musiała tego robić. Makijaż owszem schodzi ładnie, ale tak samo zmywała go Ziaja dwufazowa za 5,50:)
Owszem, nie zostawia żadnego filmu. Nie podrażnia oczu. Skóra jest ładnie nawilżona i miękka, ale potwornie śmierdzi. Nie wiem może to normalne w płynach micelarnych, że na twarzy cuchną, ale skoro ma być bezzapachowy to do diabła bezzapachowy. Na mojej twarzy śmierdzi maścią apteczną, którą używałam w związku ze swoim uczuleniem na nikiel.  U jednej z blogerek przeczytałam, że jej śmierdzi ziemią, jakby kwiatki przesadzała. 
Nie mam porównania z innymi micelami, może to normalne, że tak na skórze je czuć. Mnie ten zapach bardzo drażni, znosiłam go w bólach przez lata, gdy leczyłam swoje rany na brzuchu i mimo to go nie znoszę. Przy pierwszym użyciu myślałam, że coś mi się zdaje, ale taki zapach jest za każdym razem. Liczyłam na to, że to jaka reakcja na podkład, ale przy użyciu innego też wydziela się ten zapach i gdy zmywałam buzię nie mając makijaży też.  

Pod tym względem jestem bardzo zawiedziona. Nie robi żadnego szału moim zdaniem.  I wiem, że nie kupię kolejnej butelki, wracam do swoich staroci i dla odmiany spróbuję tego z Biedronki, zobaczymy czy będzie to samo. 

Moja ocena: 3/6 

71 komentarzy :

  1. Ja jestem z niego bardzo zadowolona, choć nie używam go do demakijażu oczu. Od tego mam dwufazę bo wg mnie żaden micel nie robi tego dobrze. Jestem zdziwiona, że czujesz jakiś zapach. U mnie jest zupełnie bezzapachowy, moze trafiła Ci sie jakaś felerna seria.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wiem, czy felerna seria czy mój nos jest nadwrażliwy. Wiem tylko, że jak się nim wymaziam, to capię i sama siebie znieść nie mogę:(

      Usuń
    2. Też bym się wkurzyła:/ dla mnie dużym atutem jest właśnie bezzapachowość

      Usuń
    3. dla mnie też, jakoś go wymęczę, potem, w ruch idzie ten z Biedronki

      Usuń
  2. A ja jeszcze nie testowałam go :D :)

    OdpowiedzUsuń
  3. A jednak opinia zależy od osoby i indywidualnych odczuć. Ja jestem w połowie 2 butelki i nadal jestem bardzo zadowolona z tego płynu :) Nie mam takich odczuć jeśli chodzi o zapach, a działanie mi osobiście wystarcza. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie najbardziej dobija ten zapach, a w zasadzie smród

      Usuń
  4. też nie używam tych płynów do demakijażu :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Mnie właśnie powstrzymał zapach przed zakupem ;p Nie powiem, ze śmierdzi, ale pachnie tak, że mi nie odpowiada.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W butelce tego nie czuć według mnie, może dlatego, że ta dziurka nie jest za wielka. Ale na waciku koszmar

      Usuń
  6. Mam go i bardzo lubię :) Nie wyczułam żadnego zapachu podczas używania.

    OdpowiedzUsuń
  7. Ogólnie ja używam płynu micelarnego z biedronki z firmy bodajże be beauty.Jest to mój ulubieniec,nie podrażnia mi oka,nie śmierdzi.Co do tego płynu to chciałam go kupić,ale jak masz takie zdanie o zapachu i w ogóle o nim to ja podziękuję.
    A ten z Ziaji to dobry jest?
    PS.PRZEPRASZAM,ŻE SIĘ TAK ROZPISAŁAM :D
    Pozdrawiam i zapraszam do mnie ;*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fajnie, że się rozpisałaś. Ja właśnie chcę spróbować ten z Biedry. Ziaja dwufazowa jest dobra, ale wiele dziewczyn nie lubi tego typu produktów, bo zostawiają tłustą warstwę, która się wchłania. Jednak cena 5,50 i łatwa dostępność kusi, choć buteleczka jest 4 razy mniejsza:)

      Usuń
    2. Ja ten z biedronki już mam rok i jestem z niego bardzo zadowolona.Jak chcesz to zrobię o nim recenzję na blogu ;)
      Jak skończy mi się ten to wypróbuje ten z Ziaji

      Usuń
    3. Miło by było ją poczytać, ja na pewno za jakiś czas zrobię swoją, bo go kupiłam

      Usuń
  8. Mój micel z Garniera czeka na swoją recenzję ;) Ale w skrócie jestem z niego bardzo zadowolona. Stosowałam mnóstwo różnych płynów micelarnych i ten naprawdę dobrze się u mnie spisuje. Najbardziej zdziwił mnie u Ciebie ten zapach, bo u mnie nie pachnie nic a nic, a wrażliwa jestem na takie rzeczy... Może faktycznie jakaś felerna sztuka...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zastanawiam się właśnie, termin ważności jest ok, nie wiem, ale zapach nie do zaakceptowania

      Usuń
  9. Mam go,jest całkiem fajny ale z makijażem wodoodpornym słabo sobie radzi.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja nie mam nic wodoodpornego więc tego nie wiedziałam

      Usuń
  10. czytałam mnóstwo pozytywnych opinii na jego temat, ale nie po drodze mi go kupować, skoro micel z Biedry jest tani i radzi sobie bardzo dobrze :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Micela z Biedry nie miałam, ale tez spróbuje no bo ta cena mnie kusi

      Usuń
  11. Ja się z nim nie polubiłam tylko dlatego, że mi oczy podrażnił. Nie miałam problemu z zapachem ani z tym, że nie zmywał. W tym przypadku nawet dobrze się sprawował. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O widzisz, czyli każdy jest w stanie znaleźć coś na minus

      Usuń
  12. Bardzo go lubię ;) Jak dla mnie zapach jest ok

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A miał być bezzapachowy, między innymi dlatego go kupiłam:(

      Usuń
  13. Zauważyłam, że on jest bardzo podobny do mojego micela Vichy, bo różni się chyba tylko jedym składnikiem, a z Vichy jestem bardzo zadowolona, więc ten z Garniera równie dobrze powinien się spisać.

    OdpowiedzUsuń
  14. Pierwsza negatywna opinia na jego temat jaką czytam :D Ja osobiście od 2 (?) lat używam micela z Be Beauty ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może jestem nadwrażliwa. Ten Be Beauty chyba zostanie przeze mnie szybko kupiony

      Usuń
  15. może masz jakąś felerną wersję? Mój zdecydowanie jest bezzapachowy. I przypadł mi do gustu :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Kupiłam ale jeszcze nie używałam. Jestem ciekawa jak się u mnie sprawdzi.

    OdpowiedzUsuń
  17. U mnie również wygrywa micel z biedronki: >

    OdpowiedzUsuń
  18. Nigdy nie używałam tego, może z uwagi na cenę, ale dla mnie bebeauty to numer jeden :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. BeBuety zakupiłam wczoraj i już raz użyłam- jestem zachwycona

      Usuń
  19. u mnie spisuje się dobrze :) nie narzekam, ale to pewnie zależy od cery. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Być może, dla mnie to beznadzieja nie płyn micelarny, zwykła woda za 18 zł

      Usuń
  20. Nie używałam go nigdy, ale u mnie też pewnie nie do końca by się sprawdził :(
    + Obserwuję
    Wpadnij do mnie i zostaw komentarz, dodaj do obserwowanych
    http://silkybomb.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli spodoba mi się twój blog to nie wykluczam:)

      Usuń
  21. koniecznie wypróbuję ;) bo mega pozytywnych opinii o nim jest ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też tak myślałam, ale niestety u mnie nie bardzo się sprawdził

      Usuń
  22. Nie miałam go nigdy, aktualnie używam płynu Marion, jest taniutki i bardzo dobry, polecam :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Ja nie czuję żadnego zapachu używam go po zmyciu makijażu innym płynem. I zastanowię się, jak skończę pierwszą butelkę czy kupić go ponownie. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja zmywam bezpośrednio makijaż. Może to dlatego, sama nie wiem

      Usuń
  24. Dużo o nim czytałam, ale zostanę wierna Dermedic :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja wracam do staroci i daje szansę temu z Biedronki

      Usuń
  25. ja też za nim aż tak nie przepadam , loreal lub micela z biedronki lepiej się u mnie sprawdza

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten z Biedronki po jednym użyciu mnie zachwycił

      Usuń
  26. Jeszcze go nie miałam, ale muszę się w końcu na niego skusić.

    OdpowiedzUsuń
  27. ja ciagle waham się nad nim, a tym z biedronki :D

    OdpowiedzUsuń
  28. Dziękuję za odwiedziny i komentarz u mnie:)

    Nie miałam tego micela.. jestem chyba jedną z nielicznych osób, do których on totalnie nie przemawia:) Ja w ogóle jestem "wierna" micelom aptecznym:) Jakoś nie mam zaufania do tych drogeryjnych.. chociaż gdyby Alterra np wprowadziła tego typu produkt to pewnie bym się skusiła:)

    Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też byłam wierna swoim starocią i coś mnie podkusiło

      Usuń
  29. aż wstyd się przyznać ale jeszcze nie miałam okazji go poznać ;)

    OdpowiedzUsuń
  30. Ja akurat bardzo się z nim polubiłam i praktycznie nie wyczuwam w nim żadnego zapachu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No to ja już nie wiem, albo trafiłam na lewą partie albo mój nos jest nadwrażliwy

      Usuń
  31. O! Chyba pierwsza niepochlebna recenzja tego micela, a myślałam, że to ja jestem dziwna, że nie lubię tej firmy ;) Używam micela z biedronki i zaczynam używać też Białego Jelenia (micel to nowość w ich ofercie) i mi nie śmierdzą (mają ledwo wyczuwalne zapachy, które szybko znikają), BJ lepiej radzi sobie z demakijażem oczu. Płyn dwufazowy Ziaja miałam, ale bardzo przeszkadzała mi ta tłusta warstwa, dlatego wolę micele :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mi nie przeszkadza ta tłusta warstwa, a ten z Biedronki już używałam raz i pokochałam od razu

      Usuń

Każdy komentarz to dla mnie motywacja do dalszego pisania.
Cieszę się, że jesteście ze mną.
Nie bawię się we wspólną obserwację, obserwuję tylko blogi, które mi się podobają.
Dla mnie nie liczy się ilość a jakość:)
aha i nie spamujcie, zawsze staram się czytać wszystkich, którzy mnie odwiedzają.

Szablon dla Bloggera stworzony przez Blokotka