Dziś kilka słów o żelu pod prysznic od znanej firmy The Body Shop. Udało mi się go wygrać dawno temu, ale wykańczałam mnóstwo innych i ten leżał sobie grzecznie na półce czekając na mnie. Zastanawiałam się czy to właśnie ten moment aby go spróbować, ale pomyślałam jak nie teraz to kiedy. Zapach papai jakoś mnie specjalnie nie kusił, ale w końcu spróbowałam.
O to i on
Skład:
Aqua, Sodium Laureth Sulfate, Glycerin, Cocamidopropyl Betaine, Cocamide DEA, Coco-Glucoside, PEG-40 Hydrogenated Castor Oil, Phenoxyethanol, Benzyl Alcohol, Carica papaya, Parfum, Limonene, Benzophenone-4, Hexyl Cinnamal, Disodium EDTA, Linalool, Citronellol, Citral, Methyl 2-Octynoate, Caramel, CI 15510, CI 17200.
Konsystencja żelu w sam raz, ani za rzadka ani za gęsta. Buteleczka poręczna, zamykana na klik.
Nigdy nie miałam kosmetyków o zapachu papai i przyznam szczerze miałam mieszane uczucia. Po otwarciu odrzuciło mnie strasznie. Zapach jest moim zdaniem nie do końca fajny. Po prysznicem pachnie ładnie, na myjce czuć świeżość i słodki zapach owoców. Jednak po wyjściu w łazience unosi się taki, który przypomina mi zapach ziemi i wyrwanych chwastów. Autentycznie. Może tak ma pachnieć papaja, nie wiem, bo nigdy nie miałam styczności z tym owocem. Przyznam szczerze sama nie wiem jak mam do tego podejść. Niby pod prysznicem jest ok i w kontakcie ze skórą pachnie ładnie, ale po wyjściu łazienka mnie jakoś nie zachęca.
Co do właściwości myjących jak najbardziej ok. Dobrze się pieni, ładnie nawilża skórę, po umyciu jest miękka i przyjemna w dotyku. Pod tym kątem nie mam mu nic do zarzucenia, jednak zapach jest nie dla mnie, zupełnie mi się nie podoba.
Może wśród was są jego fanki albo fanki zapachu papai. Mnie on się jakoś specjalnie nie podoba, szału nie robi. Nie wiem, może mam inne wyczucie zapachowe, pojęcia nie mam, bo czytałam opinie na jego temat na innych blogach i dziewczyny go zachwalały. Ja jednak zapachu ziemi nie lubię i zawsze staram się wyjść jak najszybciej z łazienki, albo otworzyć lekko drzwi. Nie twierdzę, że żel jest zły, bo właściwości myjące są jak najbardziej spoko.
Cenowo wychodzi dość drogo bo ok. 25 zł, więc jak na żel pod prysznic jest to nie mało, ale cóż to się dziwić w końcu to nie Isana.
Podsumowując osobiście mogę go polecić fanką owocu papai.
Moja ocena:
8/10
- za wysoką cenę
- za zapach (mi do końca nie odpowiada)
Buziaki
Nie wiem czy zapach papai by mi odpowiadał, miałam wersję migdałową i była cudowna w sensie zapachu.
OdpowiedzUsuńMigdały uwielbiam
Usuńpolecam wersję migdałową - sądzę, że nie powinna Cię zawieźć pod względem zapachu:)
UsuńMoże kiedyś będzie mi dane wypróbować
UsuńCiekawa jestem jak pachnie, niestety The Body Shop nie ma w pobliżu mnie :)
OdpowiedzUsuńJa do najbliższego sklepu mam 50 km
Usuńlubię żele od nich, ale nie sięgam po nie często :)
OdpowiedzUsuńJa dopiero debiutuje
UsuńNie miałam okazji testować tych produktów, ale zapewne ma piękny zapach :)
OdpowiedzUsuńNa skórze bardzo ładny
UsuńAz wstyd się przyznać, ja nie miałam jeszcze nic z tej firmy :/
OdpowiedzUsuńTo nie wstyd ja w sumie tez nie
Usuńnigdy nie miałam żelu z TBS, z chęcią bym jakiś wypróbowała ale ceny są wysokie :(
OdpowiedzUsuńlubię owocowe zapachy więc jestem ciekawa czy ten by mi się spodobał :)
Cena jest duzo za wysoka
UsuńMiałam wersję migdałową i była fajna. Ale one są mega wydajne.
OdpowiedzUsuńMigdalowa bym sprobowala
UsuńJak dla mnie wysoka ta cena.. i nie wiem czy się skuszę
OdpowiedzUsuńDla mnie tez. Gdyby nie to ze go wygralam to nigdy bym siw nie skusila
UsuńBoję się tego zapachu.. wolę jednak wąchać produkty w sklepie.. wiem co kupuję :)
OdpowiedzUsuńNiby tak
UsuńNie miałam chyba żadnego kosmetyku o tym zapachu. Uwielbiam aromat w łazience, gdy wychodzę z pod prysznica. Mogłabym tam siedzieć godzinami. :)
OdpowiedzUsuńhttp://stara-pudernica.blogspot.com/
Ja tez dlatego ten zel mi nie pasi
UsuńZ TBS miałam tylko masełko, ale żele mnie ciekawią :)
OdpowiedzUsuńJa debiutuje
UsuńJestem żelomaniaczką, ale uważam, ze żele z TBS nie są warte swojej ceny, typowe składy - nic specjalnego, a piękny zapach mogę znaleźć w żelu za 5, a nawet 3 zł.
OdpowiedzUsuńDlatego uwielbiam zele z Isany
Usuńnie miałam tych żeli ;)
OdpowiedzUsuńJa do niedawna tez
UsuńNie lubię raczej zapachu tego owocu, więc raczej sobie odpuszczę.
OdpowiedzUsuńMnie on sie srednio podoba
UsuńMam żel arganowy z TBS, ale jeszcze go nie używałam :)
OdpowiedzUsuńDaj znac jak pachnie
Usuńod dawna ciekawią mnie te żele :)
OdpowiedzUsuńJa trafilam przypadkiem
Usuńnie wiem jak pachnie papaja ale jeśli chodzi o mnie to przywiązuję dużą uwagę do zapachu..a z Twojego opisu wynika, że nie jest on wart wydania 25 zł...
OdpowiedzUsuńMimo ze na promocji jest tanszy to ja bym nie dala wiecej niz 3 zl
UsuńA ja nie miałam :P i raczej za tę cenę mieć nie będę :P
OdpowiedzUsuńCena to przegiecie ale w koncu to TBS
UsuńPapaja to nie do końca mój zapach. Też by pewnie u mnie przeleżał zanim bym się za niego zabrała.
OdpowiedzUsuńU mnie lezal kilka miesiecy
UsuńRaczej nie dla mnie ze względu na cenę już wolę ta Isanę :)
OdpowiedzUsuńIsana to moja ulubiona firma zelowa
Usuńcena rzeczywiście wysoka, . Ja stawiam na tańsze produkty do mycia, wole zainwestować w produkty które mają dłuższy kontakt z moim ciałem:)
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam Isane
UsuńNie miałam żelu z TBS i nie mam dostępu do tych kosmetyków. Cena tego żelu w stosunku do składu mocno przesadzona, więc pomijając kontrowersyjny zapach, nie kusi mnie ;)
OdpowiedzUsuńJa bym go w zuciu nie kupila gdyby nie rozdanie nigdy by sie tu nie pojawil
UsuńJa z tej marki najbardziej lubię kokosową serię :) Jest super!
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem zapachu
UsuńZdziwiłaś mnie tym zapachem. Myślałam, że będą nad nim same zachwyty
OdpowiedzUsuńJak widac nie wszystko zloto co sie swieci
UsuńMiałam kiedyś chyba ten sam tylko borówkowy? Zapach był boski ; ))
OdpowiedzUsuńBorowki lubie
UsuńJeszcze nie miałam okazji używać :)
OdpowiedzUsuńNie wiele tracisz
Usuństosowałam serię migdałową i chyba jagodową i byłam oczarowana aromatem . słodycz unosząca się w powietrzu ^^
OdpowiedzUsuńpapaja zasila zcasem moja kuchnie ale niewiem czy tolerowałabym ja pod prysznicem - taki ziemisty aromat chyba nie byłby do zaakceptowania
Ja papai nigdy nie jadlam i nie wachalam. Ogolnie na myjce ok ale lazienka pachnie nie ladnie. Migdalowa i jagodowa byn sprobowala
Usuńnigdy nie miałam nic z TBS, ale ta firma ogólnie kojarzy mi sie z bardzo mdłymi i słodkimi zapachami
OdpowiedzUsuńMnie podobnie
UsuńLubię strasznie TBS, tylko właśnie ich ceny... Ale od czasu do czasu lubię zasilić moją półkę łazienkową jakimś kosmetykiem od nich. :)
OdpowiedzUsuńCeny powalaja
UsuńZa taką cenę chyba bym się nie skusiła...:)♥
OdpowiedzUsuńCena jest strasznie wysoka
UsuńNie miałam jeszcze żelu z TBS działanie zachęca więc może skuszę się ale na inny zapach z tej serii.
OdpowiedzUsuńJa w sumie jestem ciekawa innych zapachow
UsuńNie miałam jeszcze żadnego żelu TBS :) Ciekawa jestem czy mnie zapach by się spodobał w wydaniu po prysznicu :)
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa czy by ci spodobal
Usuńmiałam wersję kokosową i była obłędna!
OdpowiedzUsuńMmmm kokos
Usuńlubię kosmetyki TBS jednak tego żelu jeszcze nie używałam ;)
OdpowiedzUsuńWszystko przed toba
Usuńjeszcze nie miałam nic z TBS, chyba pora to zmienić :)
OdpowiedzUsuńTez tak sadze
UsuńNa żel od nich mogłabym się skusić ale tylko w fajnej promocji :) Szkoda , że zapach jest nie do końca fajny.
OdpowiedzUsuńCeny maja strasznie wysokie
Usuń