Niedawno pisałam wam, jak nie mogę zdzierżyć zapachu a raczej smrodu potu. W dobie kosmetyków dostępnych wszędzie w przystępnych cenach nie pojmuję jak ludzie mogą tak o siebie nie dbać. Jednak jest to często wyczuwalny problem.
Dziś chciałam porównać dwa produkty pod pachy, które zakupiłam niedawno. Z jednego jestem zadowolona, z drugiego nie do końca. Ale zacznijmy od przedstawienia konkurentów.
Adidas 6w1
Od producenta:
Pierwszy na rynku produkt z 6 korzyściami. Wysoka zawartość związków soli pozwala przeciwdziałać nieprzyjemnym zapachom, a specjalny, opatentowany przez adidas kompleks absorbujący wilgoć (Moisture Absorbing Complex), działając jak gąbka, natychmiast chłonie pot i pozostawia skórę całkowicie suchą przez cały dzień.
Doskonałe połączenie skuteczności antyperspirantu oraz ochrony skóry i ubrań, dzięki 6 wymiarom:
- przeciw nieprzyjemnym zapachom,
- przeciw wilgotności,
- przeciw bakteriom,
- ekstra świeżość,
- przeciw białym śladom,
- przeciw żółtym plamom.
Działanie antybakteryjne dodatkowo chroni skórę, a 48 - godzinna ochrona daje efekt ekstra świeżości.
Moim zdaniem:
Stosuję go od kilku tygodni regularnie. Zapach bardzo mi się podoba, podobnie jak forma aplikacji- kulki są bardzo praktyczne. Mówiąc wprost i krótko Produkt działa!!! Dobrze chroni, nie zostawia białych śladów, ładnie pachnie, daje uczucie świeżości może nie przez 48h, ale na 16 godzin tak. Cenowo nie wychodzi źle ok 10 zł. Jestem z niego zadowolona, choć obawiałam się, że nie zda egzaminu, bo trąbią o nim w reklamach, a nie zawsze to co z reklamy jest dobre. Jednak zaskoczył mnie pozytywnie.
Drugi produkt to nowość Garniera
Od producenta
Pierwszy antyperspirant w suchym kremie od Garniera dla intensywnej 48 godzinnej ochrony i regeneracji skóry pod pachami. Idealne połączenie skuteczności antyperspirantu i pielęgnacji skóry, dzięki zawartości 80% składników pielęgnacyjnych. Wchłania się natychmiastowo, niewidoczny na skórze i ubraniach. Lekki zapach o bawełnianej świeżości.
Moje zdanie:
To co piszą to żenada. Zaczynając od początku- mnie osobiści ciężko wydobyć ten produkt. Naciskając musimy wypchnąć przez te szparki preparat i dopiero się nim smarować. Nie raz się upaćkałam. Zapach ładny i na tym koniec plusów. To coś ani nie chroni przed potem, ani przed brzydkim zapachem. Miałam przez niego nieprzyjemną sytuację, bo oto moja koleżanka powiedziała mi, że nie do końca pachnę ładnie, co sam wyczułam. Bo jakże miałam ładnie pachnieć jak on w ogóle nie chronił moich pach i w zasadzie byłam tam "naga". Poczułam wstyd. Na szczęście to bardzo bliska kumpela i zrozumiała. To cudo z reklamy w ogóle nic nie działa!!! Owszem jak już wyciśniemy go z tubki i jakimś trafem się nie ubrudzimy to ładnie nasmaruje nam pachy i na tym koniec. Działania zero. Jakbym nawilżała skórę suchą chusteczką. Cena ok 15 zł w zależności od promocji, ja kupiłam go za 12,99. Koszmarny produkt.
Porównując:
Oba znane, oba w mediach ostro przedstawiane. Jednak Adidas zdecydowanie wygrywa ten bój, a Garnier mogę wyrzucić do kosza, bo na nic się nie przyda.
Ahh i jeszcze jedno na Wizażu KWC Adidas ma dobre noty i oceny, Garnier Neo tragiczne. To też coś mówi. Zawiodłam się na innowacyjności Garniera. Mam nadzieję, że więcej takiej plamy nie dadzą.
Buziaki
Ruda
Porównując:
Oba znane, oba w mediach ostro przedstawiane. Jednak Adidas zdecydowanie wygrywa ten bój, a Garnier mogę wyrzucić do kosza, bo na nic się nie przyda.
Ahh i jeszcze jedno na Wizażu KWC Adidas ma dobre noty i oceny, Garnier Neo tragiczne. To też coś mówi. Zawiodłam się na innowacyjności Garniera. Mam nadzieję, że więcej takiej plamy nie dadzą.
Buziaki
Ruda
Ale dzisiaj głośno na blogach o tym antyperspirancie z Garniera ;) U każdego sprawdza się inaczej.. po Twoim poście czuję się skuszona na ten z Adidasa.
OdpowiedzUsuńAdidas jest o niebo lepszy
UsuńZnam oba i lubię choć adidas ma dużą kulkę przez co bardzo dużo płynu się wydostaje. Ten Garnier u mnie sprawdza się świetnie choć faktycznie pod koniec trudno go wydobyć i nigdy nie wykorzysta się go w 100% ;/
OdpowiedzUsuńJa mocniej się pocę wiec u mnie totalnie sie nie sprawdza
UsuńWłaśnie kończę Adidasa :) polubiłam się z nim. Cudo Garnier mnie kusilo ale dobrze, że opuściłam ;)
OdpowiedzUsuńJa żałuje zakupu
UsuńJa od dawna stosuję Nivea z Biedronki i są całkiem niezłe ;-)
OdpowiedzUsuńchociaż może kiedyś spróbuję :)
Nivea miałam jeden i byl ok
UsuńPopieram jeśli chodzi o adidasa bo też go uwielbiam, kupiłam z tej samej serii właśnie cool&care tylko w niebieskim opakowaniu i potwierdzam działa idealnie :). Na Garniera Neo to bym się nie skusiła.
OdpowiedzUsuńJestem z niego bardzo zadowolona
UsuńNa początku chciałam wypróbować ten w kremie, ale z czasem mi to przeszło ;)
OdpowiedzUsuńTo nic fajnego moim zdaniem
UsuńSzkoda, że ten Garnier się nie sprawdza, bo wyglądał na całkiem spoko produkt.
OdpowiedzUsuńWygląda cuekawie ale działa do bani
UsuńJa stawiam na Adidas, więc tym razem zdecydowałabym się na niego :)
OdpowiedzUsuńAdidas tez mile mnie zaskoczył
UsuńRaz podkradłam mamie tego Garniera i to był błąd, w ogóle nie chronił przed potem. Teraz wróciłam do Rexony i jestem zadowolona.
OdpowiedzUsuńCzyli nie tylko u mnie się nie sprawdził
UsuńJa jestem wierna swojej kulce z ziaja :)
OdpowiedzUsuńMiałam blokera ale sie nie spisal
UsuńMiałam tego adasia, ale u mnie sie nie sprawdził. garniera jeszcze nie miałam.
OdpowiedzUsuńCzyli nie jest taki idealny
UsuńU mnie Adidas również sprawdza się o wiele lepiej :)
OdpowiedzUsuń:-)
Usuńzaden mnie nie kusi, głównie dlatego że na mnie nie działają ;)
OdpowiedzUsuńJednym słowem potrzebujesz czegos mocniejszego
UsuńNo widzisz, ja się nie pocę bardzo i na mnie neo też wywarł kiepskie wrażenie, nie wiem skąd biorą się pozytywne opinie o nim.
OdpowiedzUsuńNeo to moim zdaniem kiepski produkt
Usuńżadnego z nich nie miałam, ja wolę osobiście te w sprayu :):)
OdpowiedzUsuńJa sprayu nie lubie
UsuńAdidasa jeszcze nie miałam nigdy. A co do Garniera to od początku nie podobała mi się ta innowacja:/
OdpowiedzUsuńMnie też, ale zaryzykowałam
Usuńkurczę szkoda że garnier tak słabo działa bo nie dalej jak wczoraj spotkałam się z kumpelą i gadałyśmy o nim, żeby wypróbować tą nowość.. a teraz mam mieszane uczucia..
OdpowiedzUsuńNie warto takie jest moje zdanie
UsuńJakiś czas temu przerzuciłam się z marki Soraya na Adidasa i wyszło mi to na dobre gdyż o wiele dłużej chroni ;)
OdpowiedzUsuńJa z Soraya nic nie miałam
Usuńkurcze a chciałąm tego garnierka wypróbować ale teraz to z pewnością sobie odpuszczę! u mnie także dezodoranty z nivea się nie sprawdzają :(
OdpowiedzUsuńkompletnie mnie nie chronią i po kilka godzinach czuję nie przyjemny zapach... to już mniej "pachniałam" jak czasem zapominałam zastosować jakiegoś dezodorantu :/ widocznie jakieś jego substancje zapachowe w połączeniu z moim potem źle działają, bo nie wiem jak to inaczej wytłumaczyć skoro u innych te dezodoranty się sprawdzają
Ja z Garniera jestem niezadowolona. Nivea miałam jeden w sztyfcie i był ok
Usuńble jak nie chroni i się pocimy przezeń to garniera dezobubel do kosza!
OdpowiedzUsuńNa mój pot jest za słaby
UsuńObu nie stosowałam, jednak często robię na przekór i kosmetyk, który zdobywa złe opinie sama chcę poznać i się przekonać czy faktycznie tak jest.
OdpowiedzUsuńJa też tak mam
UsuńHa, a chciałam kupić właśnie Garniera. Chyba nie będę więcej kombinować - pozostaję wierna Rexonie ;)
OdpowiedzUsuńKiedyś jej używałam musze jeszcze spróbować tej aptecznej
UsuńGarnier niestety zbiera same negatywne opinie i już wiem, że się na niego na pewno nie skuszę. Adidasa z przyjemnością wypróbuję, lubię ich antyperspiranty :)
OdpowiedzUsuńOsatnio czytam same negatywne
UsuńA ja mam już 2 opakowanie tego z Garniera i jestem zadowolona :) No i praktycznie cały czas czuję zapach jego pod pachami :)
OdpowiedzUsuńMoże twoje pachy nie są tak wymagające jak moje
UsuńGarnier w kremie się u mnie nie sprawdził :)
OdpowiedzUsuńTak jak u mnie
Usuńten Garnier chciałam wypróbować, ale troszkę się o nim naczytałam i nie za bardzo mnie skusił więc sobie odpuszczam ;)
OdpowiedzUsuńJa trochę żałuje tego zakupu
UsuńA ja używam Nivea :D
OdpowiedzUsuńMiałam jeden sztyft i był całkiem fajny
UsuńKolejna zła opinia o tym nowym antyperspirancie Garniera. Na pewno się nie skuszę :)! DLa mnie obecnie numerem jeden jest spray Stress Protect z Nivei :)
OdpowiedzUsuńMiałam go w sztyfcie
UsuńWięc po Twojej recenzji bez wahania wybrałabym pierwszy :D
OdpowiedzUsuńAdidas o niebo lepszy
UsuńSkończę moją Rexonę, to zaopatrzę się w tegoż Adidaska :) Na ogół używam raczej antyperspirantów w sprayu, ale ciekawa jestem tej kulki. Wiele osób ją zachwala :)
OdpowiedzUsuńJa sprayów nie lubię
Usuńja najbardziej lubię rexonę w sztyfcie. nie lubię kulek
OdpowiedzUsuńJa mam opory przed sztyftami
Usuńulalala a mialam ochote na tego garnierka :<
OdpowiedzUsuńWiele dziewczyn się na niego skarży
UsuńOstatnio myślałam nad zakupem tego Adidasa, więc chyba się na niego skuszę:)♥
OdpowiedzUsuńFajny produkt godny uwagi
UsuńTego Adidaska muszę sobie sprawić:) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńKupuj i daj znać jak się spisuje
Usuńgarnier neo to jakas pomyłka,u mnie niezadowny jest bloker od ziaji
OdpowiedzUsuńTo idealne stwierdzenie-pomyłka
Usuńraz się przejechałam też z podobną sytuacją na antyperspirantach w kulce... niestety było też pieczenie i zaczerwieniona skóra... dlatego jednak pozostaję przy sprawdzonym dezodorancie z Nivei
OdpowiedzUsuńTo bardzo nieprzyjemne uczucie
UsuńAdidaska mam i lubię, Garniera jakoś już nie mam ochoty sprawdzać
OdpowiedzUsuńNie waro
Usuń