2015/03/23

0116 marcowy ogień bez ognia czyli Girl on fire od Shinybox+ wyniki



Pudełka zamawiam od niedawna a to jest moje 3. Przez marcowe pudełko najadłam się stracha z kurierem o czym pisałam na FB. GLS ma u mnie żółtą kartkę.

A Shiny? Marcowe pudełko pod nazwą Girl on fire na samą myśl przyprawiało o zawrót głowy. Wymyślałam, co mogłoby w nim być i moim faworytem była czerwona szminka lub lakier, a co faktycznie było?

Zobaczcie co było w środku...





Na pierwszy rzut oka zawartość nie najgorsza, ale po szczegółowym przeglądzie zaczęłam zmieniać zdanie




1. Krem do stylizacji włosów Goldwell- Wielozadaniowy krem do stylizacji włosów. Optycznie zwiększa ich objętość, nadaje im elastyczności i sprężystości. Dzięki składnikowi "SuperEgo", fryzurę w każdej chwili można poddać zabiegowi re-stylizacji. Kosmetyk należy nakładać na lekko wilgotne albo suche włosy.

Dla mnie rzecz totalnie zbędna, gdyż raz, że sama mam tonę włosów na głowie i nie potrzebuję objętości, dwa unikam kosmetyków do stylizacji włosów, bo mi je przeciążają. 







2. Wodoodporna kredka do oczu Etrebelle- Długo utrzymująca się, miękka kredka typu Eyeliner o kremowej konsystencji umożliwia idealne obrysowanie oczu od rana do wieczora.

Przypomina bardzo kredki z Avonu z serii Suoer Shock. Moim zdaniem nic specjalnego, ale się przyda 


3. Kostka myjąca DoveZawiera niezwykle delikatne składniki myjące, które skutecznie oczyszczają skórę, nie powodując podrażnień. Składa się w 1/4 kremu nawilżającego, dzięki czemu pielęgnuje skórę, przywracając jej prawidłowy poziom nawilżenia.


Po pierwsze nie znoszę mydeł w kostce, po drugie nie znoszę mydeł Dove, a po trzecie to drugie mydło z rzędu w pudełku- porażka, nawet jeśli to gratis.



4. Skarpetki SPA dla stóp- Innowacyjny produkt do profesjonalnej pielęgnacji stóp. Dzięki kompleksowi składników aktywnych, regeneruje i dobrze odżywia skórę stóp. Posiada właściwości dezodorujące i odświeżające. Wygładza, zmiękcza i nawilża suchy naskórek oraz działa antybakteryjnie.

Szkoda, że to nie te złuszczające, jednak z tego produktu jestem zadowolona, bo wbrew pozorom stopy to ważny obszar naszego ciała, a często pomijany. Będę miała pretekst do domowego Spa






5. Czysty olej awokado 100% Delawell- Działa na skórę zmiękczająco, nawilżająco i regenerująco. Słynie m.in. z bogatej zawartości witamin takich jak A, B1, B2, D i E. Idealny do pielęgnacji skóry twarzy, ciała oraz włosów.

Nigdy nie używałam olejków do ciała, prócz oliwki dla dzieci. Jestem ciekawa jak spisałby się na włosach, więc z pewnością będzie zmaltretowany.




6. Biała glinka MokoshŁagodna dla skóry, usuwa zanieczyszczenia, wygładza i uelastycznia. Cechuje ją lekka i jedwabista konsystencja. Można ją stosować do masek i kąpieli. Produkt 100% naturalny z najlepszej jakości surowca zgodnego z certyfikatem Ecocert.


Przyznam, że do glinek zawsze było mi nie po drodze. Teraz gdy mam już w swoich rękach, myślę, że przetestuję. 



Podsumowując:


Jestem bardzo średnio zadowolona i nie chodzi tu jedynie o jakość produktów, czy ich dobór, ale kurde co one mają wspólnego z nazwą i przesłaniem pudełka. NIC. Zabrakło ognia, czerwonej szminki, lakieru, próbki/miniaturki perfum. Czegoś seksownego. Zawartość nie jest tragiczna, ale spodziewałam się czegoś dużo bardziej kobiecego, dużo więcej kolorówki. 


Pudełko oceniam 5/10


A teraz wyniki rozdania :

Wzięło w nim udział 47 osób- bardzo się cieszę, dwie osoby zgłosiły się podwójnie:)

Kilka osób pisało, że lubi FB, instagram lub wkleja baner, co okazywało się nie prawdą. 

Ale podsumowując




Zestaw lawendowy wędruje do Kasi z bloga kassiiaa.blogspot.com




Zestaw magnoliowy wędruje do Arlety z bloga myuuniverse.blogspot.com



Dziewczyny wysyłam do was maila i czekam na odpowiedz z adresem 5 dni. 

Gratuluję wygranym i informuję, że po świętach rusza kolejne rozdanie. 

Pamiętajcie też o komentatorze miesiąca. Do zgarnięcia upominki. 

Buziaki Ruda.

61 komentarzy :

  1. Trochę już czytałam o tym pudełku i cieszę się, że nie zamawiałam. Mokosh, to bardzo dobra firma. :)
    Gratuluję! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. no pudełko takie średnie :P ten olejek wydaje się być fajny :)

    OdpowiedzUsuń
  3. No faktycznie nie zbyt fajne.
    Gratuluję zwyciężczyniom!♥
    ps. świetne zdjęcie profilowe kochana!♥♥

    OdpowiedzUsuń
  4. Glinkę mam z Mokosh i uwielbiam <3

    OdpowiedzUsuń
  5. Jeśli o mnie chodzi, bardzo kiepskie to pudełko :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mi czegoś w nim brakło np. czerwonej szminki

      Usuń
  6. Nawet nie stosowałam nigdy :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Tak czytam o tym pudełku i nikt nie jest z niego zadowolony. Gratuluję zwyciężczyniom :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dali ciała na całego może gdyby nazwa była inna

      Usuń
  8. Zawartość pudełka nie powala ;/
    Gratuluję zwyciężczynią ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jest bardzo przeciętna, a nazwa sugeruje co innego

      Usuń
  9. Dobrze że nie kupiłam tego pudełka a powiem szczerze że chciałam sobie na urodziny taki prezent zrobić.. ale teraz nie żałuje :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja daje im ostatnią szansę. jak następne będzie kiepskie to rezygnuje

      Usuń
  10. Wielkie, wielkie gratulacje zatem!

    OdpowiedzUsuń
  11. Jak bym była na pewno zadowolona z oleju i kremowej kostki Dove, które uwielbiam.
    Gratuluję! :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Gratuluję :) Mnie to pudełko w ogóle się nie podoba więc cieszę się, że go nie zamówiłam :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Pudełko raczej mnie nie skusiło ;/

    OdpowiedzUsuń
  14. miałam zamówić w tym miesiącu, dobrze, że odpuściłam na razie :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Wow ale się cieszę :)) dziękuje !!!

    OdpowiedzUsuń
  16. Kostka Dove to faktycznie niewypał, ale cała reszta znalazła by u mnie zastosowanie :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Mnie pudełeczko nie zachwyciło :))

    OdpowiedzUsuń
  18. Ostatnio jest ciagle mania na mydła w pudłach ;D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja jej nie rozumiem. Moze to jakas akcja - myj się blogerko:-)

      Usuń
  19. dziadoskie to pudełko i juz gratulacje dziewczyny!!

    OdpowiedzUsuń
  20. Fajne takie pudełeczko, oryginalna nazwa ;)

    OdpowiedzUsuń
  21. u kilka dziewczyn ogladałam już zawartość pudełka i dla mnie jest kiepskie. Tak jak napisałaś zabrakło tego "ognia".
    Gratulacje dziewczyny!

    OdpowiedzUsuń
  22. ja z pudełeczka najbardziej zadowolona jestem z glinki i olejku :)

    OdpowiedzUsuń
  23. jedynie olejek mi się podoba, reszta beznadzieja ;)

    OdpowiedzUsuń
  24. faktycznie pudełko nie zachwycilo ;/ obserwuje:)

    OdpowiedzUsuń
  25. A jak dla mnie całkiem interesująca zawartość pudełka :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

Każdy komentarz to dla mnie motywacja do dalszego pisania.
Cieszę się, że jesteście ze mną.
Nie bawię się we wspólną obserwację, obserwuję tylko blogi, które mi się podobają.
Dla mnie nie liczy się ilość a jakość:)
aha i nie spamujcie, zawsze staram się czytać wszystkich, którzy mnie odwiedzają.

Szablon dla Bloggera stworzony przez Blokotka