Witajcie.
Nie lubię mieć niczego na ustach. Nie używam pomadek, błyszczyków, ewentualnie sztyftów ochronnych, ale to też rzadko. Nie lubię, gdy coś mi się klei, albo jak całuję narzeczonego a ona wyciera usta mówiąc "Łe, co ty masz na ustach?" Jednak w paczce od Eveline znalazłam pomadkę ochronną i mimo wszystko zdecydowałam się ją przetestować.
Jak widać na zdjęciach pomadka jest w formie sztyftu, który jest wykręcany małym kręciołkiem na dole. Wygląda nieco inaczej niż zwykła szminki. Zaraz po otwarciu poczułam delikatny zapach, spodobał mi się. Jak pisałam wcześniej nie lubię tego rodzaju produktów, a w szczególności tych, które lepią usta. Jednak po pomalowaniu tym produktem o dziwo nic się nie kleiło. Bardzo szybko stały się miękkie i nawilżone, a przy tym nie posklejane. A co w tym wszystkim najfajniejsze- powstała na ustach tafla. Błyszczały się jakbym maźnęła je błyszczykiem:) W konsystencji produkt bardzo przypomina zwykłą wazelinę. Ogólnie rzecz ujmując jestem zadowolona, bo nie męczy moich ust i trzyma się na nich dość długo mimo jedzenia i picia. Usta po kilku użyciach stały się wyraźnie miększe i bardziej delikatne.
Ostatecznie produkt powędrował do mojej ciekawskiej siostry.
Podsumowując, produkt marki Eveline jest dobrym balsamem do ust. Z pewnością spisze się bardzo dobrze zimą, gdy potrzebują one dodatkowego wsparcia. Ma przyjemną konsystencję, łatwo sunie po ustach, nie klei się, no i ciekawie delikatnie pachnie. Same plusy:) Cena mniej niż 10 zł.
Jestem zadowolona.
Moja ocena 10/10
Ja tak samo jak Ty nie cierpię smarować ust, bo zaraz wytrę/jem/mam ucałować chłopaka i weź to poprawiaj jak się zetrze :D ale tym balsamem mnie zachęciłaś.
OdpowiedzUsuńTen balsam jest bardzo fajny przede wszystkim dlatego ze nadaje blysk, nawilza i tak sie nie sciera
Usuńfajny produkt w fajnej cenie :)
OdpowiedzUsuńOj fajny
UsuńJa wręcz przeciwnie uwielbiam kosmetyki do ust. Lubię również pomadki pielęgnujące usta. Kiedyś nie zwracałam uwagi na pielęgnacje ust i doprowadziłam do tego, że stały się bardzo przesuszone. Również używam tego produktu i jestem zadowolona :)
OdpowiedzUsuńja nie lubię jak mi się coś klei na wargach
Usuńno na zime pewnie bedzie idealny:) ja na jakies przesuszenia stosuje carmex:) ale to tez nie codziennie;)
OdpowiedzUsuńnie tylko na lato też, zamiast błyszczyka
UsuńJa również miałam z tej firmy lecz niebieski! :)
OdpowiedzUsuńhttp://adrianna-h.blogspot.com/2015/05/krem-bb-garnier-miracle-skin-perfector.html
Czuję się zachęcona do jego poznania:)
OdpowiedzUsuńcieszę się
UsuńUwielbiam! Zawsze go kupuje - wersje truskawkowa :)
OdpowiedzUsuńo to jest jeszcze inna wersja super
UsuńMasz dziwnego faceta bo wiekszosc uwielbia pomadki ;D ( bez urazy :)) nie znam balsamu :)
OdpowiedzUsuńw moim otoczeniu większość facetów ich nie znosi
Usuńciekawy produkt, chociaż ja nie jestem jakąś wielką fanką sztyftów ochronnych :)
OdpowiedzUsuńja stosuje je tylko zimą
Usuńja nawet zimą ciągle o nich zapominam, na szczęście moje usta się nie buntują :D
UsuńCiągle muszę mieć coś na ustach. Dopiero niedawno je ''wyleczyłam'', ostatnio zapomniałam pomadki ochronnej na biwaku i myślałam, że zwariuję hahah
OdpowiedzUsuńNie miałam tego produktu, ale, gdy gdzieś zobaczę, to pewnie kupię :)
ja wręcz przeciwnie wolę moje usta sote
UsuńI to mi się podoba, że się nie klei a przy okazji super działa :)
OdpowiedzUsuńto jest na plus
UsuńLubię takie balsamiki do ust ;-)
OdpowiedzUsuńten jest bardzo przyjemny
UsuńNa jesienne i zimowe dni będzie dla mnie idealny,mam wtedy problemy z suchą skórą.
OdpowiedzUsuńto prawda, bo fajnie nawilża
UsuńCena nie odstrasza, a i całościowo całkiem dobrze się prezentuje.
OdpowiedzUsuńto prawda cena kusi
Usuńi tak wolę pomadki z Isany za 4 zł:D
OdpowiedzUsuńnigdy nie miałam
Usuńja nie lubę takich balsamów
OdpowiedzUsuńja niby tez nie, ale ten jest całkiem fajny
Usuńja z kolei mam tak, że lubię mieć pomadki na ustach, błyszczyki mniej, a produkty do pielęgnacji najmniej.. :) Raczej nie mam problemów z ustami dlatego rzadko rozglądam się za takimi balsamami ;)
OdpowiedzUsuńja tak średnio to lubię
Usuńbardzo fajny produkt,ja mam tyle tego ze nigdy nie wiem ktorym sie smarowac :P
OdpowiedzUsuńhaha:)
Usuńbardzo polubiłam ten balsam:)
OdpowiedzUsuńja też
Usuńu mnie tego typu produkty w użyciu przez cały rok - zawsze mam spory zapas ;)
OdpowiedzUsuńja mam 1 lub 2
UsuńDlaczego przypomina mi Carmex? Czy tylko mi się zdaje? ;)
OdpowiedzUsuńtrochę tak
UsuńNa wielki plus , że nie testowany na zwierzętach :)
OdpowiedzUsuńto prawda
UsuńUwielbiam balsamy do ust :)
OdpowiedzUsuńja nie bardzo, ale ten jest fajny
Usuń