2014/11/27

0074 czym jest dla mnie blogowanie + tag allfabet



Witajcie znowu:)

Tym razem mała gadanina. Naszło mnie na zwierzenia. Swojego bloga prowadzę od końca czerwca czyli stosunkowo nie długo. Do tej pory statystyki są jakie są. Czy ja to robię dla cyferek? Pytanie po co to robię? Po co się w to bawię?

Blog dał mi możliwość poznania wielu nieznanych mi kosmetyków. Czytam ich wiele i dzięki takiemu szperaniu mogę poznać nieznane mi tajemnice. Podglądam testy innych dziewczyn i już w wielu przypadkach wiem co jest godne polecenia a co nie. To dla mnie forma odskoczni od codziennych spraw. Praca, dom, sprzątanie, gotowanie. Ogólna monotonia sprawia, że potrzebuję odpoczynku i ukojenia myśli. Książka wieczorem i kubek herbaty z cytryną to za mało. Wiele radości sprawia mi pisanie nowych postów, publikowanie testów kosmetyków, aby powiedzieć wam co myślę. A jeszcze większą frajdę sprawia mi fakt, że pod wpisem znajduję komentarze. Czyli ktoś czyta to co piszę:) Nawet nie wiecie jakiego to daje kopa do przodu. Aż chce się żyć. Wiem, że wiele dziewczyn zakłada blogi dla darmowych współprac. Ja jeszcze nie zawiązałam żadnej i wiecie co? Dobrze mi z tym. Nigdy nie zgodziłabym się na to, żeby pisać kłamstwa tylko dlatego, że ktoś o to mnie prosi. Co z tego, że dostanę krem za darmo, skoro jest do bani. I co, niby miałabym napisać, że jest świetny- nigdy w życiu. Piszę recenzje zgodnie ze swoimi przekonaniami i odczuciami, zawsze prawdę. 

Wiem, że do idealnego bloga mi daleko. Zdjęcia mogłyby być lepsze, treść ciekawsza, nagłówek i ogólny wygląd przejrzyste. Ale to jest moje dzieło, moje "dziecko", które kocham za to jakie jest. Staram się je ulepszać, z czasem z pewnością nabierze charakteru. A statystyki? Czy są ważne? Nie dla mnie. Dla mnie liczą się stali czytelnicy, a nie 200 obserwujących z czego regularnie na bloga zagląda 5. Liczy się wymiana zdań, opinii, zdobywanie nowych doświadczeń, a nie gołe liczby, które nie świadczą o niczym. Nabijanie statystyk to nie dla mnie.

Wygadałam się wiem, ale było mi to potrzebne.

A teraz tag, który widziała na wielu blogach i bardzo mi się spodobał. 

A jak Ania- moja ukochana siostra. Jest dla mnie wszystkim. Między nami jest 10 lat różnicy, ale i tak się świetnie dogadujemy.

B jak blog- moja odskocznia, powoli pasja i sposób na spędzanie wolnego czasu.

C jak cienie- uwielbiam bawić się kolorami na oku od zawsze

D jak długi- staram się ich nie mieć, a jak mam spłacać szybko, źle się czuję ze świadomością, że wiszę komuś kasę

E jak elegancja- to u kobiety dla mnie znaczy sukienka. Noszę tylko kiecki, w nich czuję się kobieco i elegancko. Bardzo lubię ten styl, od jakiegoś czasu kiecka i marynarka:)

F jak finanse- no cóż zawsze byłam tym niezła. Umiem oszczędzać, umiem "zarobić sobie na coś" sprzedając rzeczy mi niepotrzebne. Dlatego nasz budżet domowy jest w moich rękach

G jak Grecja- cel moich kolejnych wakacji, uwielbiam zdjęcia białych domów z niebieskimi dachami na tle morza:)



H jak Hakuro- lubię ich pędzle choć miałam dopiero 2 z czego jeden zostawiłam na wakacjach:) dobrze mi się z nimi pracuje

I jak intuicja- śmiem twierdzić, że zawsze ją miałam. Często coś mi podpowiada, że coś się stanie, nie wiem co i dlaczego, ale prawie zawsze się sprawdza

J jak jedzenie- bardzo lubię gotować i jeść:) a tyłek rośnie:)

K jak kuchnia- moje królestwo w domu, lubię gotować i wymyślać nowe potrawy

L jak lody- jestem łasuchem, najbardziej lubię czekoladowe i cytrynowe, ale innymi nie pogardzę

Ł jak łóżko- dlaczego? bo jestem totalnym śpiochem mój rekord to 17 godzin masakra

M jak migrena- moja zmora od lat. Wizyty u neurologa nie wiele dają, trzeba z tym żyć

N jak nowości- lubię testować nowe produkty, czytać o nich. Długo nie zostaje przy jednym, nie potrafię

O jak owłosienie- nienawidzę tego! Dlaczego my kobiety jak się nie golimy tydzień wyglądamy jak małpy? A z pewnością ja, ehh nie ma sprawiedliwości

P jak praca- lubię swoją pracę i choć chwilami nie jest łatwo to jednak daje mi wiele satysfakcji, że pomagam innym

R jak Rafał- moja miłość na całe życie:)

S jak SH- szukanie w tych sklepach to dla mnie przyjemność i coś w rodzaju sportu połączonego z pasją. Lubię dawać ciuchom drugie życie

T jak talizman- zawsze miałam coś co przynosiło mi szczęście. Kiedyś była to maskotka, w ogólniaku ulubiony długopis, którym zawsze wypisywałam 4 i 5 ze sprawdzianów. Teraz jest to jednogroszówka z dziurką znaleziona na ulicy:) Noszę ją w portfelu.

U jak urlop- zawsze z wytęsknieniem na niego czekam i zawsze jestem go spragniona

W jak wizaż- polubiłam to. Nie jestem w żadnym stopniu ekspertem, ale lubię się malować i próbować czegoś nowego.

Y jak YC- od niedawna je mam i kocham ich cudowne zapachy, możliwość zbierania, rozpalania w kominku

Z jak zakupy- to co każda kobieta kocha robić zawsze i wszędzie





Buziaki Ruda:*

38 komentarzy :

  1. Swietny tag, zakupy równieæ uwielbiam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Oj wiele jest blogerek, które założyły blogi dla darmowych kosmetyków. Masakra. Tag super; )

    OdpowiedzUsuń
  3. Mój blog to też jakby moje dziecię :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Fag bardzo mi się podoba:)

    Też bardzo lubię swoje łóżeczko i pędzle Hakuro <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie ma to jak sen w wygodnym łóżku najlepiej własnym

      Usuń
  5. Również miewam migreny i przestałam chodzić do neurologa bo to nic nie dawało...trzeba z tym żyć i umieć sobie samemu pomóc kiedy nadchodzi atak...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Migreny są moją zmorą, bardzo chętnie bym się ich pozbyła

      Usuń
  6. też zawsze wyczakuje urlopu ;D

    OdpowiedzUsuń
  7. Z jak Zakupy <3 ulubiona literka

    OdpowiedzUsuń
  8. Super tag :) też uwielbiam zakupy i używać ciągle nowych kosmetyków :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Oj, tak samo jestem łasa na słodycze i na urlop czekam z utęsknieniem. Pędzle Hakuro bardzo lubię i jeszcze kilka podobieństw by si znalzało ;) Blogwanie też daje mi wiele radości i nie założyłam blga dla współprac. Podjęłam ich zaledwie kilka w ciągu półtora roku, wiele propozycji nie przyjęłam, zawsze skrupulatnie dobieram marki. Jeśli kosmetyki wydają się być dla mnie odpowiednie, to czemu nie ;) Żadna z firm niczego mi nie narzucała i nie pozwoliłabym sobie na to, gdyż cenię sobie niezalezność w pisaniu i najważniejsza jest dla mnie rzetelność. Ciekawy tag :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja jestem sceptycznie nastawiona do współprac. Owszem fajnie dostać coś za darmo, ale wolę chyba sama wybierać. Na razie nikt nic nie proponuje więc głowę mam spokojną

      Usuń
  10. Ważne, by blogowanie sprawiało Ci przyjemność. To jest najważniejsze :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie! No i dwa - ażebyś była dumna ze swojego bloga :)

      Usuń
    2. Wiem o właśnie tak jest sprawia mi to frajde a duma rozpiera

      Usuń
  11. Czytanie jest i moim ulubionym zajęciem:)

    OdpowiedzUsuń
  12. świetny post :) mam w planach wypróbowanie Hakuro.
    a Grecję odwiedzić muszę, jednak celem moich następnych wakacji jest Francja i Hiszpania, już zarezerwowane. Masz obrany jakiś specjalny kierunek co do Grecji? mi się marzy Santorini! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na razie konkretnego kierunku nie mam myślałam o jakiejś wyspie np. Kreta ale zobaczymy

      Usuń
  13. Mam podobne podejście do blogowania. No i w Twoim alfabecie też odnalazłam kilka podobieństw;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że moje podejście nie jest odosobnione.

      Usuń
  14. też lubię pędzle Hakuro a w sukienkach chodzę rzadko.

    OdpowiedzUsuń
  15. Ja nie wyobrażam sobie założyć bloga tylko dla współprac:) jak dla mnie współprace są takim dodatkiem. Poza tym nie wszystko warto brać. Niektóre oferowane kosmetyki mogą być niedopasowane do naszych potrzeb a wtedy po co nam to:P Sama na razie miałam niewiele współprac. Ale te co mam recenzje rzetelnie, jeśli produkt ma wady to o tym piszę. I nie biore takich produktów o których z góry wiem, że się nie sprawdza. Szkoda czasu:)
    Podziwiam, że potrafisz oszczędzać, u mnie ostatnio z tym krucho :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A co do statystyk, mnie one cieszą (choc nie są najważniejsze), gdyby nikt nie wchodził to szybko bym się znudziła i usunęła bloga. Z resztą miałam takie myśli na początku.

      Usuń
    2. Owszem masz rację jednak bardziej chodziło mi o ślepe brnięcie w nabijanie cyferek. Liczby motywują fajnie, że ktoś czyta to co piszemy. A co do współprac to się nie palę

      Usuń
  16. parę literek mamy wspólnych ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. Super tag, a zakupy oczywiście najlepsze! :D

    OdpowiedzUsuń

Każdy komentarz to dla mnie motywacja do dalszego pisania.
Cieszę się, że jesteście ze mną.
Nie bawię się we wspólną obserwację, obserwuję tylko blogi, które mi się podobają.
Dla mnie nie liczy się ilość a jakość:)
aha i nie spamujcie, zawsze staram się czytać wszystkich, którzy mnie odwiedzają.

Szablon dla Bloggera stworzony przez Blokotka