2017/10/04

0322 seria Lirene C+D kilka słów


Serię tę wypatrzyłam jakiś czas temu w Rossmannie. Miałam w planach jej zakup, ale jakoś się nie składało. Niedawno kopnął mnie zaszczyt i otrzymałam ją od firmy Lirene. Zaczęłam testy i....




Seria składa się z 3 produktów. Po krótce napiszę wam co o nich sądzę, bo testuję je juź jakiś czas.

Serum do twarzy








Serum zamknięte jest w szklanej buteleczce z dozownikiem. Konsystencja żelowa z drobinkami, które pękają po roztarciu w dłoni tworząc piękny cytrusowy zapach. Na skórze jest uczucie chłodu. Produkt rozprowadza się bardzo łatwo i przyjemnie.




Serum dość szybko się wchłania. Skóra przez kilka minut się klei, ale dość szybko ten efekt ustępuje. Zapach strasznie mi się podoba. Skóra już po kilku aplikacjach jest bardzo przyjemna i miękka. Zdecydowanie poprawia się jej koloryt. Jako, że jestem ciągle zmęczona jest to dla mnie wybawienie. Efekt jest widoczny gołym okiem. Jestem z tego produktu bardzo zadowolona.


Żel do mycia twarzy







Żel zamknięty jest w klasycznym opakowaniu na klik. Podobnie jak serum ma piękny cytrusowy zapach i malutkie kuleczki, które jak kapsułki pękają po roztarciu. Użycie jest bardzo proste. Pod wpływem wody żel zmienia się w białą delikatną pianę. Nie podrażnia oczu. Dobrze oczyszcza aczkolwiek nie wiem jak poradziłby sobie z trudnymi kosmetykami. Zazwyczaj myłam nim buzię po zmyciu makijażu oka. Podkład znikał z twarzy bez problemu. Skóra po umyciu jest miękka i odżywiona. Myślę, że w połączeniu z pozostałymi elementami serii po prostu się uzupełnia.
Czy pory się zmniejszyły? Może odrobinę, ale dla mnie to nie problem, bo nie są jakieś mocno rozszerzone. Podsumowując jestem zaskoczona na plus.


Kremowy żel do twarzy







Zazwyczaj kremy mają podział i są do stosowania na dzień lub na noc. Ten jest na całą dobę. Opakowanie jest plastikowe zabezpieczone sreberkiem. Zapach znów przyjemnie cytrusowy. Ponownie pojawiają się małe drobinki, które znikają po roztarciu. Konsystencja jest bardzo ciekawa i przyjemna.





Krem szybko się wchłania choć podobnie jak w przypadku serum powoduje lekkie klejenie się skóry. Efekt ten znika po chwili. Używa się go z przyjemnością i nie ma tu ściemy. Skóra po kilku dniach jest miękka i rozświetlona. Bardzo pozytywny efekt. Krem mnie zapchał ani nie uczulił. Jestem pozytywnie zaskoczona tym bardziej, że nakładałam na niego podkład i nic złego się nie stało.

Czy można chcieć więcej. Cała seria ze sobą współgra i się uzupełnia. Jestem pozytywnie zaskoczona. Z pewnością gdy wykończę opakowania dokonam zakupu tym bardziej, że cena tych produktów nie jest wygórowana ok. 16-18 zł.


Bardzo dziękuję firmie za możliwość testu co nie wpłynęło na moją opinię.



8 komentarzy :

  1. Serum u mnie się całkiem dobrze sprawdziło

    OdpowiedzUsuń
  2. Zawsze boję się stosowania nowości na mojej kapryśnej cerze. Ta seria wygląda naprawdę obiecująco

    OdpowiedzUsuń
  3. Ta seria jest fajna, chociaż ja osobiście efektów po niej nie dostrzegam wielkich ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Serum do twarzy chyba najbardziej mnie zainteresowało :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Latem te produkty całkiem fajnie się u mnie sprawdzały :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie znam tej firmy, ale zaciekawiłaś mnie tym serum :)

    OdpowiedzUsuń
  7. mojej mamie mogloby sie spodobac:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Seria wygląda obiecująco. Muszę głębiej sprawdzić to serum :)

    OdpowiedzUsuń

Każdy komentarz to dla mnie motywacja do dalszego pisania.
Cieszę się, że jesteście ze mną.
Nie bawię się we wspólną obserwację, obserwuję tylko blogi, które mi się podobają.
Dla mnie nie liczy się ilość a jakość:)
aha i nie spamujcie, zawsze staram się czytać wszystkich, którzy mnie odwiedzają.

Szablon dla Bloggera stworzony przez Blokotka